Sklep rosyjskiej sieci w warszawskiej galerii Wola Park.
Sklep rosyjskiej sieci w warszawskiej galerii Wola Park. Fot. Facebook / Wola Park

18 działających sklepów z ofertą obejmującą 3 tysiące produktów – sieć Fissman, oferująca produkty dla kuchni domowej oraz dla restauracji, chce w szybkim tempie podbić polski rynek. Na początek chce uchwycić najlepsze przyczółki.

REKLAMA
Pierwszym będzie otwarty już sklep w centrum handlowym Wola Park. Do końca roku mają powstać dwa kolejne, w możliwie prestiżowych lokalizacjach, jak warszawskie centra Sadyba Best Mall oraz Blue City, a docelowo – osiemnaście sklepów w porównywalnych lokalizacjach m.in. we Wrocławiu.
Sprzęt kuchenny i naczynia
Fissman ma w tej chwili 240 sklepów ze sprzętem kuchennym, głównie na wschód od Polski – w Rosji i Kazachstanie oraz na Łotwie i Ukrainie. Działa od 2008 roku, dystrybuując przede wszystkim własne produkty. To potężna paleta najrozmaitszych wariantów sztućców, naczyń, garnków, patelni i dziesiątki innych, przydatnych w kuchniach, gadżetów.
Polski rynek przeżywa w ostatnich miesiącach prawdziwe oblężenie debiutantów: do Polski postanowili też wejść Irlandczycy z Dealz oraz Niemcy z dyskontem Tedi.