Reklama.
Jak twierdzi dziennik „Rzeczpospolita”, Giełda Papierów Wartościowych jest zainteresowana przejęciem udziałów w giełdzie w Tel Awiwie (TASE). Nie będzie to jednak proste: o 72-procentowy pakiet kontrolny TASE rywalizować będą także giełdy w Londynie, Toronto i Singapurze. GPW musiałałby jednak głęboko sięgnąć do kieszeni: wartość pakietu kontrolnego to minimum pół miliarda złotych.