Polacy wciąż zbyt mało wiedzą na temat ubezpieczeń społecznych – uznał ZUS. Zakład chce więc zorganizować konferencję, na której opowie swoim pracownikom i nauczycielom, jak edukować rodaków w tym temacie. Uczestnikom to jednak nie w smak – zamiast dwudniowego szkolenia woleliby podwyżki.
– Po obniżeniu wieku emerytalnego przybyło nam nowych zadań, pracujemy z jęzorem na wierzchu, ale na 700 zł podwyżki, której się domagaliśmy, pieniędzy nie ma. Gdy teraz słyszymy, że lekką ręką wydaje się 120 tys. zł na konferencję, to człowieka krew zalewa – tłumaczy jeden z nich. Inny zauważa, że ZUS ma przecież własne ośrodki szkoleniowe w w Osuchowie koło Mszczonowa, Zakopanem, Augustowie, Lubieniu koło Międzyzdrojów, Sopocie, Gdańsku oraz w Ostrowie Wlkp.
Co na to kierownictwo zakładu? Tłumaczy, że wymienione obiekty są zbył małe. I tak poszło jednak na pewne ustępstwa – zadeklarowało już, że zrezygnowało z zamówienia 10 kg krówek z logo ZUS i wycieczki z przewodnikiem po krakowskim rynku.