Reklama.
Państwowa Inspekcja Pracy się zamotała, a zdezorientowani przedstawiciele Biedronki otworzyli prawdopodobnie o kilka sklepów za dużo, doprowadzając tym do szewskiej pasji swoich pracowników. To bilans pierwszej niedzieli wolnej od handlu w wykonaniu największej sieci handlowej w Polsce.