Zmian w planowaniu pracy inspektorów Państwowej Inspekcji Pracy domagają się związkowcy. Ich zdaniem prowadzenie kontroli w niedziele objęte zakazem handlu narusza prawo inspektorów do wolnej niedzieli.
Zakaz handlu w niedziele wprowadzony na początku marca bieżącego roku spowodował, że większość pracowników handlu zyskała prawo do przynajmniej dwóch wolnych niedziel w miesiącu. Okazuje się jednak, że wolna niedziela dla jednych powoduje, że inni będą musieli w ten dzień pracować.
Inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy też chcą mieć wolne
Chodzi tu o pracowników Państwowej Inspekcji Pracy, którzy zobowiązani są do prowadzenia kontroli w wolne niedziele. Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, zdaniem Związku Zawodowego Pracowników Państwowej Inspekcji Pracy nowe zasady organizacji pracy inspektorów prowadzą do naruszenia prawa. Obowiązujące przepisy stanowią bowiem, że inspektorzy mogą pracować w niedziele wyłącznie w wyjątkowych przypadkach.
Zdaniem związku systematyczne prowadzenie kontroli w niedziele objęte zakazem handlu nie jest już działaniem wyjątkowym. Dlatego też domagają się takiego zorganizowania czasu pracy, by inspektorzy nie musieli regularnie pracować w niedziele.
W tej sprawie związek wystosował pismo do głównego inspektora pracy. Zwraca w nim uwagę na przepisy regulujące czas pracy inspektorów PIP i wskazuje, że prowadzone przez nich kontrole należą do głównych i stałych działań. To powoduje, że egzekwowanie przez nich ustawy o ograniczeniu handlu nie jest „przypadkiem wyjątkowym”.
Główny Inspektorat Pracy odpowiada
Na pytanie dziennika odnośnie pisma skierowanego przez związkowców Główny Inspektorat Pracy odpowiedział: "zgodnie z obwiązującymi w PIP przepisami regulującymi czas pracy osób wykonujących i nadzorujących czynności kontrolne, praca w niedzielę jest dopuszczalna, zatem jej wykonywanie w związku z wejściem w życie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz niektóre inne dni jest zgodne z ustawą o PIP".
Jak wskazuje dziennik, wątpliwość pozostaje jednak nierozstrzygnięta, głównie z winy ustawodawcy. Przyjął on przepisy o zakazie handlu i nałożył na PIP obowiązek ich egzekwowanie. Nie zwrócił jednak uwagi, że inspektorów obowiązują inne ograniczenia dotyczące czasu i organizacji pracy. Co ciekawe, to PIP nadzoruje przestrzeganie uprawnień pracowniczych i w razie skargi na łamanie praw inspektorów, musiałaby stać się sędzią we własnej sprawie.