Prezes Marcin Jastrzębski.
Prezes Marcin Jastrzębski. Fot. YouTube
Reklama.
– Nieoficjalnie mówi się o dwóch powodach – twierdzi RMF24. Przyczyną, jaką stacja wymienia jako pierwszą, jest polityczna ofensywa premiera Mateusza Morawieckiego, który chciałby wprowadzić do firmy „osoby blisko związane” ze sobą. Obecne kierownictwo również ma zaplecze rządowe – w osobie ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego (i, jak wydaje się sugerować RMF, ministra bezpieczeństwa energetycznego Piotra Naimskiego) – ale o słabnącym znaczeniu.
Ten drugi powód to już konflikt między menedżerami koncernu LOTOS. Chodzi przede wszystkim o spór prezesa Jastrzębskiego z wiceprezesem Mateuszem Boncą. Wbrew pozorom silniejszą stroną w takim sporze mógłby się okazać ten drugi – Bonca jest bowiem członkiem Rady Programowej PiS.
Fuzja LOTOS-u z PKN ORLEN
Bez względu na to, czy rzeczywiście te spory wpłynęły na plotki o dymisji prezesa Jastrzębskiego – w tle jest też ogłoszony ostatnio plan połączenia LOTOS-u z PKN ORLEN (w zasadzie: przejęcia pierwszej firmy przez tę drugą). Jak łatwo się domyśleć, fuzja ta nie ma zbyt wielu zwolenników w gdańskim LOTOS-ie oraz na wybrzeżu, gdzie koncern jest najważniejszym płatnikiem podatków.