Rzadko w biznesie maluczkim udaje się skutecznie zawalczyć o swoje – jednak przedsiębiorstwu Ragaba/Mega Sp. z o.o. ta sztuka się udała. Firma w ciągu kilkudziesięciu godzin storpedowała z rozmachem zaplanowaną kampanię Biedronki.
Jeronimo Martins Polska – właściciel m.in. sieci Biedronka – coraz chętniej wkracza na terytoria, na których niepodzielnie rządziły dotychczas inne firmy. Najlepszym przykładem jest branża meblarska, w której rząd dusz dzierżyła dotychczas szwedzka IKEA. Należąca do Portugalczyków Biedronka od dłuższego czasu proponowała swoim klientom elementy wyposażenia wnętrz, a od niedawna – nawet meble.
W ostatnią sobotę do sprzedaży trafiły reklamowane już od pewnego czasu przez Biedronkę meble – z jednym jednak wyjątkiem. Chodzi o toaletkę z charakterystycznym schowkiem, firmowaną brandem Smukee, jak przypuszcza portal Wirtualna Polska, wyprodukowaną w Chinach.
Toaletka z gazetki Biedronki
Gazetka ze zdjęciem toaletki musiała w firmie Ragaba wywołać małe trzęsienie. Mebel jest bowiem uderzająco podobny do jednego z jej produktów, toaletki LILLO. – Nie dość, że ma identyczny wymiar, bardzo charakterystyczny kształt nóg, a wykorzystanie tak małej klapki z lusterkiem i minischowka nie występuje w innych produktach na rynku – cytuje wp.pl przedstawicielkę firmy Ragaba, Justynę Bielawską. Chiński dostawca holenderskiej firmy Smukee prawdopodobnie musiał podpatrzyć polski design na targach, na których Polacy prezentowali swoją toaletkę.
Różnica była przede wszystkim w cenie, gdyż Ragaba sprzedaje swój produkt za 450 złotych, a Smukee z Biedronki miało kosztować 149 złotych. Dolnośląska firma w ostatni czwartek skierowała do Jeronimo Martins Polska pismo w tej sprawie, które zapewne przeważyło szalę: toaletka Smukee nie weszła do sprzedaży.
Jak poinformowało nas biuro prasowe JMP, firma jest na etapie kompleksowej analizy opisanej sprawy. W dalszej części oświadczenia czytamy, że "do czasu jej finalnego wyjaśnienia podjęliśmy decyzję o niewprowadzaniu tego produktu do sprzedaży. Pozostajemy w kontakcie z przedstawicielem dostawcy i będziemy działać na rzecz jak najszybszego, leżącego w interesie obu stron, wyjaśnienia sprawy”.