REKLAMA
Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, wszystko zaczęło się jeszcze w lutym, kiedy to Komitet Stały Rady Ministrów przyjął projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniu zdrowotnym rolników. Zapisano w nim również, że powstanie nowy typ umowy, który będzie ułatwiał rolnikom zatrudnienie pracowników sezonowych. Zgodnie z zapisami ustawy, umowę o pomoc będzie można zawrzeć na maksymalnie 90 dni, czyli na czas prac polowych i zbiorów w sadach.
Bez stawki minimalnej i ochrony zdrowia i życia
Okazuje się jednak, że zatrudnieni na podstawie tej umowy robotnicy nie będą posiadali pełni praw jakie dają umowa o pracę i umowa zlecenie. Przede wszystkim nie obejmują jej przepisy o wynagrodzeniu minimalnym, które od początku tego roku wynosi 13,70 zł brutto (10,50 na rękę). Osoba zatrudniona na podstawie tej umowy będzie też miała nienormowany czas pracy, nie będzie miała prawa do pracy. I w reszcie, na co szczególnie zwrócił uwagę CIOP, pomocnik zatrudniony przez rolnika będzie pozbawiony ochrony zdrowia i życia, ponieważ nie obejmą go przepisy BHP.
Okazuje się jednak, że zatrudnieni na podstawie tej umowy robotnicy nie będą posiadali pełni praw jakie dają umowa o pracę i umowa zlecenie. Przede wszystkim nie obejmują jej przepisy o wynagrodzeniu minimalnym, które od początku tego roku wynosi 13,70 zł brutto (10,50 na rękę). Osoba zatrudniona na podstawie tej umowy będzie też miała nienormowany czas pracy, nie będzie miała prawa do pracy. I w reszcie, na co szczególnie zwrócił uwagę CIOP, pomocnik zatrudniony przez rolnika będzie pozbawiony ochrony zdrowia i życia, ponieważ nie obejmą go przepisy BHP.
Umowa o pomoc niezgodna z konstytucją
Głos w tej sprawie zabrała dr Barbara Krzyśków z CIOP, państwowej instytucji odpowiedzialnej m.in. za badania w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy. W przedstawionej przez niej opinii, którą przytacza „Wyborcza”, czytamy że zgodnie z zapisem artykułu 66 konstytucji „każdy ma prawo do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy". Jej zdaniem takiego prawa pozbawia pomocników nowy rodzaj umowy. W związku z tym wpisanie nowej umowy cywilnoprawnej do ustawy jest niezgodne systemowo i powoduje, że ustawa staje się niekonstytucyjna.
Głos w tej sprawie zabrała dr Barbara Krzyśków z CIOP, państwowej instytucji odpowiedzialnej m.in. za badania w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy. W przedstawionej przez niej opinii, którą przytacza „Wyborcza”, czytamy że zgodnie z zapisem artykułu 66 konstytucji „każdy ma prawo do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy". Jej zdaniem takiego prawa pozbawia pomocników nowy rodzaj umowy. W związku z tym wpisanie nowej umowy cywilnoprawnej do ustawy jest niezgodne systemowo i powoduje, że ustawa staje się niekonstytucyjna.
Nie tylko ta instytucja nie szczędzi słów krytyki nowym przepisom. Związki zawodowe nazywają je „powrotem parobka”.
Umowa o pomoc ma jednak jeden pozytywny punkt. Do tej pory w rolnictwie często zatrudniano pracowników na podstawie umowy o dzieło, która nie dawała możliwości uzyskania odszkodowania oraz nie gwarantowała świadczeń medycznych. Zmieniają to nowe przepisy - zatrudnieni na podstawie nowej umowy będą objęci ubezpieczeniem wypadkowym i zdrowotnym.