O tym, że poszerzenie autostrady A2 na odcinku między Strykowem, a Warszawą jest konieczne, wielu ekspertów mówi już od dawna. To jedna z najbardziej uczęszczanych autostrad w kraju i już dzisiaj tworzą się wielokilometrowe korki.
Na razie jednak z rozbudową trzeba poczekać. Jak długo? Wszystko zależy od jednej ze sztandarowych inwestycji rządu PiS – Centralnego Portu Komunikacyjnego.
- Trzeci pas autostrady A2 musi być gotowy najpóźniej w 2027 r. – powiedział cytowany przez Money.pl wiceminister infrastruktury Marek Chodkiewicz. Ta data wcale nie jest przypadkowa, to właśnie na rok 2027 rząd przewidział sfinalizowanie jednej z największych inwestycji po 1989 roku – Centralnego Portu Komunikacyjnego. Ma to być największy port lotniczy w kraju, połączony z wielkim hubem komunikacyjnym. W związku z tym będzie potrzebował odpowiedniego dojazdu.
Losy autostrady są jednak nieznane, bo do dzisiaj nie ma pewności, że Centralny Port Komunikacyjny w ogóle powstanie. W styczniu okazało się bowiem, że rząd nie doszacował kosztów inwestycji, które okazały się być wyższe o kilkanaście miliardów złotych. Nie zmienia to faktu, że Ministerstwo Infrastruktury chce włączyć rozszerzenie A2 do planów budowy lotniska. Tymczasem zakorkowana autostrada potrzebuje rozbudowy już teraz.
Centralny Port Komunikacyjny budzi zainteresowanie
Chociaż ciągle nie ma żadnych konkretnych ustaleń w sprawie budowy nowego lotniska, już znaleźli się pierwsi poważnie zainteresowani tą inwestycją. Jak informowaliśmy, jeszcze w styczniu CBA zatrzymało pięć osób, które powołując się na znajomość z parlamentarzystami oferowały koncesje i kontrakty rządowe przy budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego. Za swoje „usługi” żądali około 6 mln zł łapówki.