REKLAMA
Wartość całej inwestycji szacowana jest na 30-35 mld złotych. Połowę tej kwoty trzeba będzie przeznaczyć na budowę portu lotniczego, który docelowo ma obsługiwać nawet 100 mln pasażerów rocznie. Tutaj rząd na żadne dodatkowe pieniądze z Unii nie może jednak liczyć – przepisy nie pozwalają bowiem na wspieranie budowy lotnisk.
Skąd wziąć pieniądze na CPK?
Co innego z budową sieci kolejowej i nowych dróg dojazdowych, która ma pochłonąć kolejne kilkanaście miliardów. Minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński, zadeklarował w rozmowie z PAP, że Polska będzie starała się o pozyskanie unijnych funduszy, a konkretnie środków przeznaczonych na transeuropejską sieć transportową. Program zakłada m.in. przenoszenie transportu z dróg na tory kolejowe i rzeki. Zdaniem Kwiecińskiego, rozbudowa infrastruktury wokół polskiego megalotniska doskonale się wpisuje w te założenia, a CPK może zostać włączony do sieci transeuropejskiej.
Co innego z budową sieci kolejowej i nowych dróg dojazdowych, która ma pochłonąć kolejne kilkanaście miliardów. Minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński, zadeklarował w rozmowie z PAP, że Polska będzie starała się o pozyskanie unijnych funduszy, a konkretnie środków przeznaczonych na transeuropejską sieć transportową. Program zakłada m.in. przenoszenie transportu z dróg na tory kolejowe i rzeki. Zdaniem Kwiecińskiego, rozbudowa infrastruktury wokół polskiego megalotniska doskonale się wpisuje w te założenia, a CPK może zostać włączony do sieci transeuropejskiej.
Co jednak z samym lotniskiem? Kwieciński wyraził nadzieję, że część wydatków zostanie pokryta przez inwestorów komercyjnych. – Finansowanie dla części lotniskowej będziemy w stanie zapewnić – dodał minister, cytowany przez "Dziennik Gazetę Prawną".
CPK ma zostać zbudowany do 2027 roku. Oprócz lotniska, dróg dojazdowych i torów kolejowych, rząd chce zbudować w jego pobliżu również nowe miasto, w którym mogliby zamieszkać pracownicy obsługujący port komunikacyjny.