Reklama.
Kilka dni temu związkowcy z "Solidarności" zaapelowali do sieci handlowych o dobrowolne wycofanie się z praktyki rozszerzania działalności o prowadzenie placówek pocztowych. Pili oczywiście do sieci Żabka, której sklepy – jak się okazuje – są również agencjami pocztowymi. W związku z tym zakaz handlu w niedziele ich nie obejmuje.
Żabka odbija piłeczkę, przypominając, że nie jest to trik mający na celu obejście zakazu. Większość sklepów tej sieci została agencjami pocztowymi sześć lat temu, gdy o zakazie handlu nikt nie mówił.
Zwiększone kontrole
– Sugestie, że ten status został przyjęty w związku z zakazem handlu oraz że obecnie trwa proceder "przekształcania placówek" czy "rozszerzania działalności" są niezgodne z faktami – informuje Żabka w przesłanym serwisowi portalspozywczy.pl komunikacie prasowym, komentując apel Solidarności do Głównego Inspektora Pracy o zwiększenie kontroli wobec sklepów, które nagle stały się placówkami pocztowymi oraz tych, które nagle zmieniły profil działalności.
– Sugestie, że ten status został przyjęty w związku z zakazem handlu oraz że obecnie trwa proceder "przekształcania placówek" czy "rozszerzania działalności" są niezgodne z faktami – informuje Żabka w przesłanym serwisowi portalspozywczy.pl komunikacie prasowym, komentując apel Solidarności do Głównego Inspektora Pracy o zwiększenie kontroli wobec sklepów, które nagle stały się placówkami pocztowymi oraz tych, które nagle zmieniły profil działalności.
Sieć przypomina też, że jej franczyzobiorcy to niezależni przedsiębiorcy i zgodnie z prawem mogą otwierać swoje sklepy, kiedy chcą, o ile poprowadzą handel osobiście. Status agencji pocztowej wiele tu nie zmienia.