
Reklama.
Institutional Shareholder Services to organizacja, która zajmuje się doradzaniem akcjonariuszom w sprawie głosowań. Teraz, przed czerwcowym spotkaniem udziałowców Tesli, zaleciła działanie, które ma obniżyć jego rolę w firmie.
O co chodzi? ISS zaleca, by akcjonariusze poprali wniosek o rozdzielenie dwóch funkcji – CEO i szefa spółki, a obecnie oba te stanowiska piastuje właśnie południowoafrykański biznesmen.
Tłumaczenie ISS
- Złożoność produkcji na dużą skalę i wyzwania związane z sukcesem komercjalizacji nowych technologii oraz nowych technik produkcyjnych i marketingowych sugerują, że akcjonariusze będą lepiej obsługiwani, gdy Musk skupi się na zarządzaniu spółką i umożliwi niezależnemu dyrektorowi kierowanie radą – napisali eksperci ISS w rekomendacji, do której dotarła agencja Reutera. Firma doradcza rekomenduje również, by akcjonariusze zagłosowali przeciwko dyrektorom Tesli – Antonio Graciasowi i Jamesowi Murdochowi.
- Złożoność produkcji na dużą skalę i wyzwania związane z sukcesem komercjalizacji nowych technologii oraz nowych technik produkcyjnych i marketingowych sugerują, że akcjonariusze będą lepiej obsługiwani, gdy Musk skupi się na zarządzaniu spółką i umożliwi niezależnemu dyrektorowi kierowanie radą – napisali eksperci ISS w rekomendacji, do której dotarła agencja Reutera. Firma doradcza rekomenduje również, by akcjonariusze zagłosowali przeciwko dyrektorom Tesli – Antonio Graciasowi i Jamesowi Murdochowi.
Wcześniej wniosek o zwolnienie Muska z funkcji przewodniczącego zarządu złożył Jing Zhao. Tłumaczył przy tym, że łączenie dwóch kluczowych stanowisk może być korzystne tylko na początku istnienia spółki, a sam Musk jest dodatkowo obciążony pracą na rzecz projektów SolarCity i SpaceX.
Negatywna dla Muska rekomendacja ISS to jednak nie jedyne zmartwienie twórcy Tesli. Na początku maja przedsiębiorca ujawnił, że Tesla w I kwartale 2018 roku straciła 745 mln dolarów, a następnie w mało elegancki sposób zbył analityków, którzy dopytywali się o szczegóły. – Przepraszam, ale te pytania są jałowe. Zabijają mnie – uciął w końcu i przerwał telekonferencję. Jego firma błyskawicznie straciła wtedy na giełdzie 2 mld dolarów.