„Przepalanie” gotówki od początku bieżącego roku
przybrało w firmie Tesla postać przemysłową: zgodnie z wynikami za I kwartał s
ztandarowa spółka Elona Muska straciła 745 mln dolarów. To wynik kilku czynników: od początku tego roku Tesla miała ruszyć z bardziej „masową” produkcją trzeciej wersji
słynnego auta, tym razem adresowanej do masowego odbiorcy. Model 3 ma być nawet dwa razy tańszy od dotychczas produkowanych limuzyn.
Tesla na rekordowych stratach
Firmę zasypały zamówienia, ale też zaczęły się kłopoty z produkcją: nie osiągnięto założonego poziomu produkcji, automatyzacja produkcji okazała się zawodnym sposobem rozkręcenia biznesu, trzeba było naprędce ściągnąć ludzi. Na dodatek Musk eliminuje dostrzeżone usterki na bieżąco, na taśmie, a nie jak inne koncerny: dopiero po zakończeniu procesu produkcyjnego. – Pracujemy nad przywróceniem pełnej automatyzacji – informowała firma w komunikacie.