Gdzie szukać pracy, jak jest się po 50-tce? Okazuje się, że możliwości jest całkiem sporo
Gdzie szukać pracy, jak jest się po 50-tce? Okazuje się, że możliwości jest całkiem sporo fot. Jakub Orzechowski
Reklama.
Wśród niektórych pracodawców panuje dość powszechne przekonanie, że ukończenie 50 lat wiąże się z ukończeniem jakichkolwiek aktywności, jeśli nie życiowych, to już na pewno zawodowych. Dosyć dobitnie pokazują to obecne realia zatrudnienia w Polsce - odsetek osób pracujących w wieku 50+ wynosi zaledwie 32,9 proc.
Na tle innych krajów z Unii Europejskiej wypadamy słabo. Według danych GUS, średni wskaźnik zatrudnienia osób po 50-tce w UE wynosi bowiem 36,5 proc. Rekordowe wyniki osiągają Szwecja - 44,6 proc. oraz Estonia - 44,1 proc. Równie dużo osób w tym przedziale wiekowym jest zatrudnionych w Niemczech, Holandii, Litwie, Wielkiej Brytanii, Danii i Irlandii.
Praca dla osób 50+
Choć na razie idealnie nie jest, sytuacja zawodowa osób po 50-tce w naszym kraju ulega postępującej poprawie, jak twierdzi Małgorzata Łabędź, ekspert ManpowerGroup z zakresu doradztwa kariery i outplacementu. W rozmowie z INN:Poland zapewnia, że w ciągu ostatnich pięciu lat rynek pracy diametralnie się zmienił jeśli chodzi o zatrudnianie starszych osób. I to na lepsze.
– Jeszcze w 2013 r., kiedy trafiał do prowadzonych przez nas programów outplacementowych zaawansowany wiekowo uczestnik, który poszukiwał zatrudnienia, taka sytuacja była dla niego bardzo trudna i generowała sporo negatywnych emocji. Z uwagi na fakt, iż najczęściej były to osoby, które przez wiele lat pracowały u jednego pracodawcy, nierzadko była ich to pierwsza i jedyna praca, dlatego też moment otrzymania wypowiedzenia był dla nich szokiem. Wyjście zaś w tym wieku na rynek pracy i rozpoczęcie poszukiwania nowego zatrudnienia napawało lękiem. Dodatkowy stres powodowały u nich także ówczesne reakcje pracodawców, którzy nie zawsze byli otwarci do rozmów o pracy z osobami 50+ z racji chociażby bliskiego okresu ochronnego – tłumaczy Małgorzata Łabędź.
Dziś osoby 50+ mają znacznie większe szanse, żeby znaleźć nowe zatrudnienie. – Dzisiejsze młode pokolenie ma zupełnie inne oczekiwania wobec pracodawców, na korzyść starszych kandydatów. Poza tym dzisiaj mówimy o rynku kandydata, co pracodawców stawia w sytuacji, w której muszą korzystać z różnych źródeł poszukiwania pracowników, nie tylko tych standardowych – opowiada specjalistka.
– Dane z GUS-u potwierdzają ten trend, coraz więcej zatrudnianych jest osób w wieku 50+ i coraz większa populacja w tym przedziale wiekowym jest aktywna zawodowo, co napawa dużym optymizmem – dodaje ekspertka w rozmowie z INN:Poland.
Niestety, choć trend na zatrudnianie starszych pracowników rośnie, pracodawcy wciąż nie dostrzegają pełnego potencjału osób starszych. Jak podaje Puls HR, ]76 proc. pracodawców nadal nie ma programów rozwoju dostosowanych do osób w wieku 50+. Dodatkowo, według zeszłorocznych badań Work Service, aż 63 proc. firm, które zatrudniają osoby powyżej 50 roku życia, nie planuje zatrudniać więcej osób w tym przedziale wiekowym.
Tymczasem trendy demograficzne są coraz bardziej alarmujące. W 2050 r. co trzeci mieszkaniec Europy będzie miał powyżej 60 lat, a tylko do 2020 r. prawie połowa Polaków będzie miała więcej niż 50 lat, jak wynika z danych ONZ. Starzenie się społeczeństwa najprawdopodobniej sprawi, że pracodawcy będą musieli lawinowo zmienić politykę zatrudnienia w swoich firmach.
Kompetencje pracowników 50+
Jak podkreśla Małgorzata Łabędź, osoby 50+ często mają przewagę w starciu z młodymi pracownikami. – Posiadają one bogaty bagaż doświadczeń nie tylko zawodowych, ale i życiowych, są wspaniałymi ekspertami, wiedzą jak prowadzić zespół, jak budować naturalny autorytet, potrafią inaczej podejść do oczekiwań zarówno swoich pracowników jak i klientów – wylicza ekspertka.
Ten szereg umiejętności tworzy kompetencje uniwersalne, które zdobywa się latami, w przeciwieństwie do tzw. twardych, jak np. znajomość jakiegoś programu, którą można przyswoić sobie w ciągu kilku miesięcy. Dodatkowo, sytuacja życiowa i oczekiwania tej grupy wiekowej mogą być również dużo bardziej atrakcyjne dla pracodawców.
– Osoby 50+ mają już ustabilizowaną sytuację życiową. Zazwyczaj mają już dorosłe dzieci, są dostępne dla pracodawcy w większym wymiarze godzin, bardziej lojalne i zaangażowane. Nie mają już takich aspiracji zawodowych, jak młodsi pracownicy, którzy odczuwają dużą potrzebę udowodnienia sobie i innym swojej „wartości rynkowej” poprzez kolejne awanse w strukturze pionowej. Osoby bardziej zaawansowane wiekowo mają już pewne doświadczenia za sobą i często są nimi usatysfakcjonowani, nie muszą się piąć po szczeblach kariery, a zatem są też bardziej stabilni w ramach zarówno jednej funkcji, jak i organizacji – opowiada Małgorzata Łabędź.
Niestety, świadomość tego wśród zatrudniających jest niewielka. Jak podaje Puls HR, firmy stawiają głównie na młodych kandydatów, czyli tzw. pokolenie Millenialsów i Generację Z. Aby ich przyciągnąć i zatrzymać w swoich szeregach, pracodawcy inwestują ogromne pieniądze - szacowane straty finansowe z powodu nieudanej rekrutacji osoby, która zarabia średnio 5 tys. złotych brutto miesięcznie, wynoszą ok. 40 tys. zł.
– Dlaczego pracodawcy wciąż decydują się na młodszych? Przyczyna może leżeć w tym, że firmy chcą planować długotrwałe strategie w zakresie zarządzania talentami i zasobami. W przypadku młodszych kandydatów pracodawcom wydaje się, że istnieje dłuższa perspektywa współpracy. Teoretycznie można przewidywać, że ten pracownik dłużej z nami zostanie, lecz niekoniecznie tak się musi stać – wyjaśnia specjalistka.
I niekoniecznie się staje. Jak ukazują badania, młodzi bywają dość kapryśni, pracę potrafią zmieniać nawet dwa razy częściej niż robili to ich rodzice. Co więcej, pracownicy, których staż pracy w danej firmie wynosi 1-3 lata, są najliczniejszą grupą rzucającą pracę. Zupełnie odwrotnie niż starsi pracownicy, których lojalność wobec firmy trwa znacznie dłużej.
– Młodzi ludzie są znacznie bardziej otwarci, żeby zmienić pracę i rozstać się z pracodawcą. Nie mają sentymentów. To jest często prosta kalkulacja: nie dostarczasz mi tego, czego potrzebuję, więc szukam gdzie indziej. W przypadku osób 50+, one najpierw wolą porozmawiać, ponegocjować, sprawdzić, czy jest możliwość, żeby coś zmienić i dopiero wtedy podjąć ewentualną decyzję o odejściu – tłumaczy Małgorzata Łabędź.
Jak szukać pracy po 50-tce?
Gdzie w takim razie starsze, doświadczone osoby bez pracy mogą szukać zatrudnienia? Specjalistka z Manpower zapewnia, że praktycznie wszędzie.
– Osoby 50+ mogą znaleźć pracę w funkcjach menadżerskich w praktycznie każdym sektorze – począwszy od produkcji skończywszy na sektorze edukacyjnym. Świetnie również sprawdzą się w szeroko pojętym consultingu z uwagi na posiadane wiedzę i doświadczenie, którymi mogą dzielić się z innymi w postaci prowadzenia szkoleń czy też audytów wewnątrz organizacji, ukierunkowanych na wdrożenie usprawnień – wymienia ekspertka.
Dobrą alternatywą dla "baby boomersów" jest również możliwość dołączenia do sieci franczyzowej i prowadzenie swojego własnego salonu, czy to fryzjerskiego, czy kawiarnianego. Osoby w tym przedziale wiekowym mają zazwyczaj bogate doświadczenie, które w przypadku zarządzania własną firmą jest nieocenione. Na naszych polskich ziemiach istnieją koncepty franczyzowe, które chętnie współpracują z osobami starszymi. Są to m. in. Monetia, która prowadzi agencje płatnicze oraz RE/MAX, czyli sieć agencji nieruchomości.