Zadłużenie Polski jeszcze nigdy nie było tak duże. W ciągu trzech miesięcy zwiększyło się o ponad 27 mld zł i teraz dobija do biliona. Prawie jedną trzecią jesteśmy winni zagranicy.
Jak raportuje money.pl, dług Polski osiągnął rekordowe wymiary. Pod koniec pierwszego kwartału zadłużenie sektora finansów publicznych przekroczyło 989 mld zł. Żeby spłacić taki dług, każdy obywatel musiałby zasilić z własnej kieszeni państwowy budżet o około 26 tys. zł.
Co więcej, jak ukazują statystyki Ministerstwa Finansów, prawie jedna trzecia długu Polski pochodzi z zagranicy. A ten, z powodu osłabienia złotego, w pierwszym kwartale tego roku przyrósł o 1,6 mld zł.
Największy dług w historii Polski
Tak dużego długu Polska nie miała nigdy. Dodatkowo nasze zadłużenie wciąż rośnie, a to za sprawą m. in. odsetek, które są cały czas naliczane.
A to są tylko oficjalne dane, które upublicznił rząd. W rzeczywistości dług jest większy o zobowiązania wobec emerytów, które są w tych statystykach pomijane. Chodzi o należności, które w przyszłości trzeba będzie wypłacić osobom uprawnionym do pobierania świadczeń. Jak kilka miesięcy temu wyliczył GUS, na koniec 2015 r. wartość uprawień emerytalno-rentowych wyniosła prawie 5 bln zł.
Na pocieszenie - przynajmniej PKB mamy wysokie. Polska wyróżnia się na arenie europejskiej pod względem jego wzrostu. Na koniec kwietnia dochody państwa przewyższały wydatki o 9,3 mld zł. Nasz kraj znacznie wyprzedza w tym względzie Niemcy i Anglię.