Polskie biuro podróży ogłosiło niewypłacalność. Kilkaset osób utknęło za granicą i czeka na pomoc

Firma International Millenium Travel z Legnicy działa na rynku od 2011 roku. Do tej pory nie wykazywała jednak żadnych problemów z kondycją finansową. Tym większy szok spotkał klientów, którzy nagle dowiedzieli się, że ich touroperator nie ma czym zapłacić.

Kto zapłaci za sprowadzenie turystów do Polski?
Na wakacjach w Grecji (Korfu), Bułgarii (Słoneczny Brzeg) i Albanii (Ksamil) utknęło łącznie 300 osób. Z informacji Marszałka Urzędu Wojewódzkiego, do których dotarła „Gazeta Wyborcza”, wynika, że wstępny koszt sprowadzenia klientów IMT do Polski wyniesie około 600 tys. złotych. Zostanie on pokryty z polisy ubezpieczeniowej.

– Marszałek Województwa Dolnośląskiego jest w trakcie przygotowywania instrukcji zgłaszania roszczeń przez Klientów, która zostanie opublikowana na stronie internetowej www.millennium.travel niezwłocznie po jej otrzymaniu – czytamy w komunikacie wystosowanym przez legnickie biuro turystyczne. Z tekstu dowiadujemy się również, że "zostały podjęte czynności zmierzające do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości spółki".

Niedawno polscy turyści spotkali się z innym, nie mniej poważnym problemem. Okazało się, że oszuści korzystają z dostępu do baz serwisów sprzedających wycieczki -Travelplanet.pl oraz Wakacje.pl - i wysyłają klientom biur podróży podrobione e-maile.