Aż 45 funtów za godzinę – tyle da się zarobić w Wielkiej Brytanii na sprzątaniu nago cudzych domów, oczywiście w obecności domownika. Jeden ze brytyjskich portali opisuje historię pewnej Polki, która zdecydowała się w ten sposób dorabiać do pensji – i bardzo sobie chwali nowe zajęcie.
Założycielka firmy Naturist Cleaners, Laura Smith twierdzi, że to odpowiedź na rosnące zainteresowanie Brytyjczyków naturyzmem. Wbrew oczywistym skojarzeniom sprzątanie nie ma nic wspólnego z usługami seksualnymi. Osób sprzątających nie wolno dotknąć ani nagabywać, chociaż samemu można się również rozebrać.
Nadzy sprzątacze – jak relacjonuje 24-letnia Polka – wykonują codzienne obowiązki domowe, takie jak odkurzanie, prasowanie czy czyszczenie łazienki. Ona sama nigdy wcześniej nie brała udziału w żadnych imprezach dla naturystów, ale mówi, że czuje się dobrze, będąc nago.
Sprzątanie nago - zarobki
Naga sprzątaczka zarabia ok. 45 funtów za godzinę sprzątania w stroju Ewy. W mieszkaniu może być tylko jedna osoba, nie ma mowy o nagrywaniu czy dotykaniu. Sprzątacze po prostu czyszczą mieszkanie, przy okazji rozmawiając z klientami.
– Wszyscy moi klienci to samotni mężczyźni, którzy żyją sami, wszyscy są w różnym wieku, od około dwudziestki do pięćdziesiątki – mówi Anna brytyjskiemu portalowi. Na co dzień pracuje w biurze – tam nie wspomina o swojej dodatkowej pracy.
Zapewnia, że jej znajomi wiedzą, w jaki sposób dorabia i nie mają nic przeciwko. Dodaje, że firma nie wymaga zgrabnej sylwetki czy świetnego ciała, liczy się naturalność. Z drugiej jednak strony firma daje klientom możliwość wyboru sprzątaczki pod kątem swoich preferencji.