Stawka VAT na leki dla zwierząt pozostanie na niższym poziomie 8 proc. – zadeklarował wiceminister finansów Filip Świtała w rozmowie z PAP. Decyzja to efekt społecznego oburzenia i rwetesu, jaki wspólnymi siłami podniosły media, celebryci i internauci.
Resort finansów rezygnuje z pomysłu
O decyzji resortu poinformował wiceminister Świtała oraz rzecznik prasowy Ministerstwa Finansów Paweł Jurek na swoim Twitterze.
Przypomnijmy - chodziło o planowaną od 2020 r. podwyżkę stawki podatku VAT na leki weterynaryjne. W nowelizacji planowano zwiększenie podatku z 8 proc. do aż 23 proc. Wyższe ceny dotknęłyby nie tylko właścicieli zwierząt domowych, ale również przemysłowców, co mogłoby się odbić na cenach mięsa i wyrobów mlecznych.
Wspólnymi siłami
Nowa wysokość VAT boleśnie uderzyłaby również w instytucje zajmujące się zwierzętami. W rozmowie z INNPoland.pl pracownicy schronisk przyznali, że byłby to dosłowny cios w bezdomne zwierzęta, których i tak trudny los znacznie by się pogorszył.
Jednak obywatelska inicjatywa, jaką wspólnie wykazali się internauci, media oraz wpływowe osoby, m.in. Marcin Dorociński i Karolina Korwin-Piotrowska, przyniosła spektakularne efekty. Choć na razie obietnica wykreślenia propozycji wzrostu VAT w ustawie jest tylko deklaracją wiceministra Świtały, można spodziewać się, że w obliczu tak ważnej społecznie sprawy, resort się nie wycofa.