Na temat ładowania baterii w telefonach urosło wiele mitów. Niektóre „prawdy” miały odzwierciedlenie w rzeczywistości, bo dotyczyły starych baterii niklowo-kadmowych, których jednak nie umieszcza się w dzisiejszych smartfonach. W co w takim razie wierzyć, a które zasady traktować z przymrużeniem oka?
Poprawne ładowanie baterii
Przede wszystkim należy unikać sytuacji, w których nasz smartfon może rozładować się całkowicie, jak podaje portal next.gazeta.pl. Choć większość obecnych modeli ma wbudowany już próg bezpieczeństwa baterii, dla niektórych może to być wciąż bardzo szkodliwe.
Z tego powodu warto utrzymywać wskaźnik naładowania telefonu w granicach 65-75 proc. Według naukowców z Battery University to najbardziej optymalny i „zdrowy” poziom dla naszego smartfona.
Dobre dla akumulatora jest również, aby poziom naładowania nie spadał poniżej 25 proc. Jak twierdzi serwis, mniejszy wskaźnik naładowania może znacznie obciążyć baterię. Zaleca się również, by podczas ładowania nie korzystać intensywnie z telefonu, który w tym czasie może się bardzo nagrzać.
Odłączać kabel czy nie odłączać?
Dużo wątpliwości dostarcza również kwestia odłączania telefonu od kabla w momencie całkowitego naładowania. Niektórzy twierdzą, że nie jest to szkodliwe dla telefonu, inni zwracają uwagę na tzw. mikrocykle ładowania, które obniżają żywotność baterii.
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, niektóre dzisiejsze smartfony po pełnym naładowaniu baterii automatycznie odcinają dopływ energii. Jednak nie dotyczy to wszystkich urządzeń, a jedynie droższych flagowców firm, takich jak Sony czy Huawei. Z tego powodu po naładowaniu baterii lepiej odłączyć telefon od kabla.
Błędne porady dotyczące sposobów ładowania baterii biorą się z braku wiedzy o dostępnych obecnie technologiach i różnicach w modelach telefonów. Z tego powodu warto dokładnie zapoznać się ze specyfikacją naszego telefonu, aby jak najbardziej wydłużyć żywotność jego baterii.