Reklama.
Jeżeli komuś się wydawało, że głosy oburzenia związane z zarobkami w Narodowym Banku Polskim to reakcja na zatrudnianie osób o nieodpowiednich kwalifikacjach na wysoko płatnych posadach – to był w błędzie. Jak przekonuje wiceminister rządu Mateusza Morawieckiego, Jarosław Sellin, to intryga, mająca zmusić Polskę do... wejścia do strefy euro.