Na najbliższą waloryzację emerytur czekają także posłowie, którzy pracą w Sejmie dorabiają do emerytury. A że ich świadczenia są wysokie, to i waloryzacja będzie wyższa. Rekordziści dostaną około dwustu złotych miesięcznie. Zwyczajny emeryt dostanie znacznie mniej.
W aktualnej kadencji sejmu mamy blisko 70 posłów-emerytów informuje portal Money.pl. Pierwszego marca każdy z nich otrzyma waloryzację emerytury, która ma uchronić wartość emerytury przed inflacją. Portal szacuje jakie podwyżki czekają w tym roku posłów-emerytów.
Posłowie otrzymują wysokie emerytury, więc i waloryzacja będzie wyższa. W ciągu roku suma waloryzacji osiągnąć może kilka tysięcy złotych. Do tego doliczmy poselskie pensje i diety.
Posłowie emeryci to wbrew pozorom nie rzadkość w polskim Sejmie. Przykładem niech będzie choćby Jarosław Kaczyński, który w marcu otrzyma 184 złote waloryzacji. Emeryturę pobiera on od dwóch lat. W zeszłym roku średnio miesięcznie inkasował on 6,6 tys. złotych.
Posłowie daleko od emerytalnych rekordzistów
To lokuje go w grupie 1,7 proc. emerytów, którzy pobierają emerytury wyższe niż 5 tys. złotych. Emerytalni rekordziści pobierają 15-20 tysięcy złotych emerytury miesięcznie.
Innym znanym emerytem na poselskiej diecie jest Antoni Macierewicz. Jego emerytura wynosi ok. 3 tys. złotych miesięcznie, co oznacza że po pierwszym marca otrzymywał będzie on 90 złotych więcej. Podwyżkę otrzyma także m. in. Krystyna Pawłowicz - 115 złotych, Henryka Krzywonos, z Platformy Obywatelskiej ok. 180 złotych dodatku.
W polskim Sejmie w nie ma żadnej partii, której większość członków stanowiliby emeryci. Im więcej mandatów w Sejmie, tym większa liczba posłów emerytów. Nie wszyscy jednak posłowie w wieku emerytalnym pobierają świadczenie. Nie robi tego na przykład Elżbieta Rafalska - minister rodziny, pracy i polityki społecznej.
ZUS emerytury posłowi nie zabierze
ZUS w większości przypadków nie ma prawa za to zawiesić świadczenia pracującemu posłowi. Podobnie jak każda osoba, która osiągnęła powszechny wiek emerytalny ma on prawo dorabiać bez ograniczeń. Ograniczenia w dorabianiu do emerytury dotyczą bowiem osób, które przeszły na tzw. wcześniejszą emeryturę.
Rząd przyjął projekt waloryzacji rent i emerytur. Przewiduje on minimalną gwarantowaną podwyżkę świadczenia o 70 zł. Oznacza to, że najniższe emerytury i pełne renty wyniosą 1100 złotych. Te zmiany mają objąć około 6,4 mln osób. Renta z tytułu niezdolności do pracy wyniesie 825 zł.