Tanią i prostą metodę na wykrycie nowotworu układu moczowego opracowali właśnie naukowcy z Uniwersytetu Gdańskiego. Opracowany przez nich test nie wymaga żadnych niekomfortowych zabiegów - wystarczy tylko kropla moczu pacjenta.
Rewolucja w wykrywaniu nowotworów
Metodę opracowaną przez gdańskich naukowców można porównać do próby ciążowej. W celu wykrycia raka układu moczowego do moczu pacjenta dodaje się związek, który reaguje z białkami pojawiającymi się w urynie pod wpływem nowotworu. Jeśli wynik jest pozytywny, próbka świeci na żółto.
Nie dość, że gdański wynalazek wykrywa nowotwór we wczesnej fazie, to jeszcze robi to skuteczniej niż inne testy - sprawdza się w 90 proc. przypadków.
– Zdarzyło nam się nawet dwa razy, że pacjent po użyciu naszego markera uzyskał wynik wskazujący na obecność nowotworu, choć inne metody diagnostyczne temu przeczyły. Niestety, po pół roku okazywało się, że pacjenci ci mają raka. Nasz test potrafi więc wykrywać chorobę na bardzo wczesnym etapie – mówi w rozmowie z portalem forsal.pl prof. Adam Lesner z Uniwersytetu Gdańskiego.
"Taka skuteczność sprawiła, że wynalazek spotkał się z zainteresowaniem biznesu. O szczegółach ewentualnej transakcji na razie nie można mówić, zresztą transfer technologii nie jest zadaniem naukowców." – pisze portal.
Polski lek na raka
To niejedyne osiągnięcie, jakim w medycynie nowotworowej mogą pochwalić się Polacy. Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, naukowcy z UMCS i Uniwersytetu Medycznego w Lublinie rażąc dżdżownice prądem, uzyskali płyn celomatyczny, który niszczy komórki raka płuc. Robaki przeżywają cały proces i po dwóch tygodniach od porażenia wracają do dobrej formy.