Do Sejmu właśnie trafiła petycja, która proponuje uchwalenie ustawy wprowadzającej program wsparcia pracowników Poczty Polskiej. Propozycja - nie mniejsza niż 500 zł dopłata do wynagrodzenia dla listonoszy.
Listonosz nie brzmi dumnie
– Kiedyś praca w Poczcie Polskiej to był powód do dumy, dziś niekoniecznie – argumentuje swój pomysł autorka petycji, Maria Matysek, należąca do Związku Zawodowego Kierowców i Pracowników Poczty Polskiej. Jak zaznacza, PP jest największym w kraju pracodawcą, tymczasem wszyscy pocztowcy są sfrustrowani i bezsilni.
Wskazuje, że wszyscy dostają podwyżki, wprowadzane są różne programy zawierające „+”, tymczasem pracownicy Poczty cały czas przędą cienko. Jej zdaniem o wysokości zarobków i jakości pracy świadczy nieustanny brak pracowników i stałe ich poszukiwanie.
500+ dla pocztowców
W związku z tym proponuje państwowe wsparcie finansowe dla pracowników PP. Kwota to minimum 500 zł ze Skarbu Państwa. Według jej pomysłu dodatkowe pieniądze nie trafiałyby do członków rady nadzorczej, zarządu oraz osób na stanowiskach kierowniczych.
Jak podaje Poczta Polska, po ostatnim porozumieniu płacowym z października 2018 r., płaca pocztowców wzrosła.
– wynagrodzenie zasadnicze brutto po 3 miesiącach okresu próbnego dla pracownika Poczty nie może być niższe niż 2500 zł. Do tego dochodzi premia miesięczna (do 290 zł), premia roczna w wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia całkowitego, dodatek stażowy dla pracowników po 3 latach pracy. Mediana wynagrodzeń całkowitych po ostatniej podwyżce dla listonoszy wynosi 3699 zł, a średnie wynagrodzenie całkowite wraz z nadgodzinami, nagrodą jubileuszową i premią roczną wynosi 3776 zł – czytamy w przesłanym INNPoland.pl komunikacie.