Władze Stalowej Woli uznały, że mieszkańcy nie powinni przepłacać za paliwo i otworzyły własną stację. Gdy kilka tygodni temu ją otwierano, benzyna 95 kosztowała tam 4,55 zł za litr. Dziś jest już drożej, ale i tak ok. 10 groszy taniej, niż gdzie indziej.
Miejska stacja benzynowa w Stalowej Woli powstała w bazie Miejskich Zakładów Komunikacji. Jest samoobsługowa i zbudowana na wzór innych nowoczesnych punktów sprzedaży paliw – donosi Fakt.pl.
– Mieszkańcy Stalowej Woli od dawna skarżyli się, że benzyna w naszym mieście jest o wiele droższa niż w innych miejscach w Polsce i że nie ma żadnej konkurencji pomiędzy lokalnymi stacjami –prezydent Stalowej Woli Lucjusz Nadbereżny, cytowany przez portal.
Skąd różnica w cenie?
MZK wynegocjowało dobre stawki z PKN Orlen a sama stacja stosuje niskie marże. Stację otwarto kilka tygodni temu i od razu okazało się, że oferuje paliwa tańsze o kilkadziesiąt groszy na litrze niż inne punkty w mieście.
Dziś ta różnica jest mniejsza, ale nie dlatego, że miejska stacja zwiększyła marże. Po prostu inne stacje również obniżyły ceny. Obecnie paliwa w bazie MZK w Stalowej Woli są tańsze o ok. 10 groszy na litrze w porównaniu z bezpośrednią konkurencją. Ale już nieco dalsze stacje sprzedają paliwo o 20-30 groszy drożej.