Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali 11 osób w związku z nieprawidłowościami przy przetargach dla Poczty Polskiej – podaje PAP. Zatrzymanych podejrzewa się o korupcję przy zamówieniach na ponad 30 mln zł.
Podejrzani o korupcję CBA zatrzymało pięciu pracowników Poczty Polskiej oraz dwie osoby związane z działaniem warszawskiej spółki informatycznej. Pozostali delikwenci są biznesowo i rodzinnie powiązani z zatrzymanymi przedstawicielami poczty.
Akcja funkcjonariuszy ma związek z podejrzeniem o korupcję dotyczącązamówień publicznych dla Poczty Polskiej na ponad 30 mln zł. Korzyści majątkowe przyjmowane z tego tytułu przez przedstawicieli Poczty miały wynieść co najmniej 300 tys. zł.
- Prowadzimy przeszukania w kilkunastu miejscach, m.in. w mieszkaniach zatrzymanych, biurach Poczty Polskiej i spółki realizującej zamówienia, jak również w miejscach powiązanych z zatrzymanymi osobami - powiedział PAP Temistokles Brodowski, naczelnik wydziału komunikacji społecznej CBA.
Dodaje, że sprawa ma charakter rozwojowy i CBA planuje kolejne zatrzymania w tej sprawie. Śledztwo prowadzi wespół z Prokuraturą Okręgową w Warszawie, gdzie podejrzani usłyszą zarzuty.
Stanowisko Poczty Polskiej
Nasza redakcja otrzymała stanowisko Poczty Polskiej w sprawie akcji służb antykorupcyjnych. Zamieszczamy je poniżej.
Śledztwo dotyczy działań organów ścigania wynikających ze zgłoszonych w kwietniu 2018 roku przez Zarząd Poczty Polskiej informacji w ramach „tarczy antykorupcyjnej”. Poczta Polska przy przetargach publicznych uruchamia „tarczę antykorupcyjną” zwracając się do odpowiednich służb o zabezpieczenie postępowań przed korupcją. Działania Prokuratury i CBA są wynikiem takiego zgłoszenia. Poczta Polska w pełni współpracuje z organami prowadzącymi śledztwo. Tweetnij