Liczba Polaków żyjących w skrajnym ubóstwie, czyli na minimalnym poziomie egzystencji, wzrasta – wynika z najnowszych danych GUS. Ubóstwo częściej dosięga osoby mieszkające na wsiach niż w miastach.
Skrajne ubóstwo w Polsce
Coroczne badanie Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące zasięgu ubóstwa ekonomicznego w Polsce, opierające się na wynikach badań budżetów gospodarstw domowych, wykazało, że negatywne zjawisko w Polsce wzrosło. W 2017 roku 4,3 proc. mieszkańców Polski żyło w skrajnym ubóstwie, zaś w 2018 roku już 5,4 proc.
– W porównaniu z 2017 r. wyraźnie zwiększył się odsetek osób wydających na swoje utrzymanie mniej niż zakłada minimum egzystencji wśród gospodarstw domowych utrzymujących się głównie z niezarobkowych źródeł innych niż emerytury i renty (o prawie 4 p. proc.) – wykazał GUS.
Jak przypomina ISBnews.pl, który przywołał dane GUS, „podstawę wyznaczania granicy ubóstwa skrajnego stanowi minimum egzystencji szacowane przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych (IPiSS). Kategoria minimum egzystencji wyznacza bardzo niski poziom zaspokojenia potrzeb. Konsumpcja poniżej tego poziomu utrudnia przeżycie i stanowi zagrożenie dla psychofizycznego rozwoju człowieka”.
Tak żyją emeryci W skrajnym ubóstwie żyje wiele osób starszych. Jak wynika z zeszłorocznego raportu Najwyższej Izby Kontroli, pomocy pielęgniarki lub opiekunki środowiskowej potrzebuje ok. 2 mln emerytów w Polsce, tymczasem średnio tylko co setny starszy człowiek może liczyć na zapewnioną przez gminę opiekę w domu.