Minister rodziny, pracy i polityki społecznej Bożena Borys-Szopa uważa, że rynek pracy nie był w tak dobrej formie od niemal trzech dekad. Stopa bezrobocia utrzymuje się na wyjątkowo niskim poziomie, dzięki czemu zbliżamy się do granicy tzw. naturalnego bezrobocia.
Wstępne dane ministerstwa pokazują, że liczba bezrobotnych z końcem lipca wyniosła 869,3 tys. osób i spadła o 7,8 tys. osób w stosunku do poprzedniego miesiąca. To spadek na poziomie 0,9 proc.
Niestety coraz mniej z nas podejmuje się jakiejkolwiek legalnej pracy. Problem polega na tym, że mamy 13,36 mln osób biernych zawodowo. Są oczywiście obiektywne przesłanki do bycia "biernym zawodowo". GUS wylicza, że 2,2 mln osób uczy się lub podnosi kwalifikacje, 1,8 mln prowadzi dom, 7,3 mln jest na emeryturze, a 1,6 mln osób nie może podjąć pracy z powodu niepełnosprawności lub choroby. To razem ok. 12,9 mln ludzi.