
Reklama.
O wątpliwościach związanych z konkursem na szefa Polskiej Agencji Kosmicznej napisała piątkowa "Rzeczpospolita". Gazeta dotarła do skargi na komisję konkursową wysłanej przez jednego z kontrkandydatów Szaniawskiego do premiera i trzech ministrów.
Szereg zarzutów
Według autora skargi, Szaniawski ma nie spełniać m.in. wymogów formalnych stawianych prezesowi Polskiej Agencji Kosmicznej. - Zgodnie z ustawą prezes musi posiadać co najmniej tytuł zawodowy magistra lub równorzędny. Szaniawski ukończył studia w Belgii, a jak wywodzi autor skargi, Polska nie posiada z tym krajem umowy o uznawaniu wykształcenia, więc bez nostryfikacji dyplom nie jest ważny - czytamy.
Według autora skargi, Szaniawski ma nie spełniać m.in. wymogów formalnych stawianych prezesowi Polskiej Agencji Kosmicznej. - Zgodnie z ustawą prezes musi posiadać co najmniej tytuł zawodowy magistra lub równorzędny. Szaniawski ukończył studia w Belgii, a jak wywodzi autor skargi, Polska nie posiada z tym krajem umowy o uznawaniu wykształcenia, więc bez nostryfikacji dyplom nie jest ważny - czytamy.
Informator gazety podkreślił również, że Szaniawski nie posiada wymaganych czterech lat stażu pracy w sektorze naukowym, przemysłowym lub administracji publicznej.
W maju, jeszcze podczas prac nad nowelizacją ustawy o PKA, posłanka opozycji Agnieszka Pomaska pytała w Sejmie minister Emilewicz - pod której kontrolą znajduje się PAK - o to, czy ustawa zmieniana jest po to, by prezesem agencji został Michał Szaniawski.
Co ciekawe, pełniący obowiązki szefa PKA Szaniawski już wcześniej stawał w konkursie na to stanowisko. Jednak ponieważ konkurs rozpisany był jeszcze według zasad sprzed nowelizacji, kandydatura Szaniawskiego... została odrzucona.
Będzie zgłoszenie do prokuratury
Jak podaje PAP, Agnieszka Pomaska wraz z innym posłem PO Zbigniewem Konwińskim, poinformowała w piątek, że złoży zawiadomienie do prokuratury "w związku z przebiegiem tego konkursu i w związku z podejrzeniem, że ten konkurs był ustawiony".
Jak podaje PAP, Agnieszka Pomaska wraz z innym posłem PO Zbigniewem Konwińskim, poinformowała w piątek, że złoży zawiadomienie do prokuratury "w związku z przebiegiem tego konkursu i w związku z podejrzeniem, że ten konkurs był ustawiony".