Bankructwo Thomas Cook – najstarszego na świecie biura podróży, którego częścią jest m.in. Neckermann Polska – pozostawiło bez pomocy setki tysięcy klientów rozsianych po różnych krajach. Nie wszyscy jednak wpadli w kompletną panikę. Niektóre firmy mogą sobie na tym problemie nieźle dorobić, np. podnosząc ceny biletów lotniczych.
Jak zauważa "Rzeczpospolita", niektórzy przewoźnicy, tacy jak Ryanair i easyJest z dnia na dzień podnieśli ceny lotów. Wielka akcja sprowadzania do domu klientów biura sprawiła, że zapełnione są loty Virgin Atlantic i British Airways.
Kryzys może pomóc również liniom czarterowym takim jak polska Enter Air.
– Część turystów przejmą nasi zagraniczni partnerzy, dlatego uważamy, że dla nas także będzie to szansa na rozwój. Widzimy też zapotrzebowanie na dodatkowe loty - stwierdza członek zarządu Enter Air Grzegorz Polaniecki, cytowany przez "Rzeczpospolitą".
Upadek Thomas Cook
Thomas Cook, najstarsze na świecie biuro podróży, ogłosiło w poniedziałek upadłość. Tym samym pozostawiło bez pomocy setki tysięcy klientów rozsianych po różnych krajach.
Ocenia się, że wycieczki turystyczne i pobyty wypoczynkowe wykupiło u Thomasa Cooka ponad 600 tys. osób na całym świecie.
Przyczyną upadłości firmy jest jej olbrzymi dług. Pod koniec zeszłego tygodnia biuro poinformowało, że ubiega się od kredytodawców i udziałowców o doraźną pomoc w wysokości 200 mln funtów, aby uniknąć bankructwa.
Co z Neckermann Polska?
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, ważą się losy Neckermann Polska, działającego w Polsce biura podróży, które jest częścią Thomas Cook. Eksperci na temat przyszłości Neckermann Polska zdania mają podzielone. Jedni wskazują na fakt, że to biuro jest odrębną spółką i nic mu nie grozi.
– Jak firma upada, to razem ze wszystkimi spółkami. Mogą być naturalnie umowy, zgodnie z którymi syndyk sprzeda część firm, ale tego na razie nie wiemy - komentuje jednak w rozmowie z "PB". Andrzej Betlej, prezes instytutu TravelData.
We wtorek Neckermann Polska wstrzymał sprzedaż wycieczek i anulował wszystkie środowe wyloty.