– Nowe prawo nie wyeliminuje samochodów z cofniętymi licznikami z Polski, ponieważ jak wynika z naszej wiedzy, większość samochodów jest poddawana procedurze cofania licznika za granicą, najczęściej w
Niemczech, przed ich eksportem na wschód. Jednak w oparciu o nasze doświadczenia z Czech i Słowacji, implementacja takiego prawa może mieć bardzo dobry efekt prewencyjny. Ludzie będą stopniowo zdawać sobie sprawę, że tego typu oszustwo jest czynem karalnym, za który grozi więzienie. Dopóki to prawo nie zostało wprowadzone, "mafia handlarzy cofających liczniki" mogła usprawiedliwiać swoje przestępstwo twierdząc, że nie łamie prawa – mówi Topolova.