Ponad połowa Polaków nie jest świadoma, że inflacja obniża wartość pieniędzy na nieoprocentowanym koncie
Ponad połowa Polaków nie jest świadoma, że inflacja obniża wartość pieniędzy na nieoprocentowanym koncie Fot. Karol Piętek / Agencja Gazeta

Inflacja – słowo brzmiące strasznie, ale, jak wykazują najnowsze badania, niezrozumiałe dla większości rodaków. Ponad połowa Polaków nie zdaje sobie sprawy, że inflacja obniża wartość pieniędzy znajdujących się w ich portfelach.

REKLAMA
Najsłabszy wynik
Testu wiedzy ekonomicznej i finansowej dokonała firma Maison&Partners na zlecenie platformy Kapitalni.org. Badania przeprowadzane są co roku, jednak w tym razem Polacy przebili samych siebie – wyniki okazały się najsłabsze na przestrzeni trzech ostatnich lat.
Polacy całkiem pozytywnie oceniają stan swojej wiedzy finansowej, a zwłaszcza kompetencji na temat gospodarowania domowym budżetem – odpowiedź „dobrze” wybrało 80 proc. badanych. Niewiele mniej Polaków twierdzi, że zna się na płatnościach bezgotówkowych i w internecie – 73 proc. wskazań. Znacznie wypadła wiedza dotycząca firmy – tylko 31 proc. badanych uważa, że coś o tym wie.
Inflacja? Co to takiego?
Ponad połowa przyznała jednak, że jest bezradna w kwestiach związanych z podatkami, długami, ubezpieczeniami, korzystaniem z kredytów i pożyczek czy inwestowaniem pieniędzy. Co więcej ponad 50 proc. badanych nie rozumie, że ze względu na inflację wartość pieniądza na nieoprocentowanym koncie spada.
Słabą wiedzę wykazujemy również w kwestii kredytów oraz funkcjonowania systemu emerytalnego. Ponad 50 proc. biorących udział w badaniu nie potrafi znaleźć najkorzystniejszej oferty pożyczki, a 61 proc. nie rozumie wyrażenia „okres bezodsetkowy”. 55 proc. ankietowanych nie zna swoich praw kredytowych.
To niejedyne badanie, które ukazuje dramatyczną sytuację wiedzy ekonomicznej Polaków. Z sondażu przeprowadzonego dla serwisu ciekaweliczby.pl w lutym bieżącego roku wynikło, że jedynie 38 proc. rodaków ma świadomość, że źródłem finansowania sztandarowego programu PiS "Rodzina 500+" są podatki, które pochodzą z naszych własnych kieszeni.
Reszta jest przekonana, że środki pochodzą z podatków płaconych przez innych ludzi, firmy lub z pieniędzy rządowych, w tym jedna piąta, która nie ma pojęcia skąd się biorą wypłacane rodzinom z dziećmi świadczenia.