
Po raz kolejny najbogatszą gminą w Polsce okazał się Kleszczów (woj. łódzkie) – dochody podatkowe na mieszkańca wynoszą tam ok. 31 tys. zł. Najbiedniejsza gmina, Potok Górny (woj. lubelskie), z podatków zyskuje zaledwie 454,97 zł na głowę. Co ciekawe, w czołówce zestawienia zaprezentowanego przez Ministerstwo Finansów nie ma ani jednego dużego miasta.
REKLAMA
Źródło wysokich dochodów Kleszczowa to żadna tajemnica: gmina ta gości w swoich granicach kopalnię i elektrownię Bełchatów. Dzięki płaconym przez nie podatkom w ubiegłym roku zysk Kleszczowa w przeliczeniu na jednego mieszkańca wyniósł ponad 31 tys zł.
Drugie miejsce w rankingu zajęła gmina Rząśnia (woj. łódzkie), która z podatków zyskała "zaledwie" trochę ponad 10,1 tys. zł. Średni dochód podatkowy dla polskich gmin wyniósł w zeszłym roku 1956,15 zł.
Warszawa daleko
Jak zauważa Portal Samorządowy, w czołówce zestawienia przedstawionego przez Ministerstwo Finansów nie ma ani jednego dużego miasta.
Jak zauważa Portal Samorządowy, w czołówce zestawienia przedstawionego przez Ministerstwo Finansów nie ma ani jednego dużego miasta.
Technicznie rzecz ujmując, najwyższy dochód z podatków ma Warszawa, jednak ma ona również najwięcej mieszkańców. Z tego też powodu znalazła się dopiero na 32. miejscu z nieco ponad 4 tys. zł na mieszkańca.
Kleszczów polskim Kuwejtem
Dopłaty do zagranicznych wycieczek dla dzieci, darmowy basen i „becikowe” w wysokości 5 tys. złotych – jak pisaliśmy w INNPoland.pl, gmina Kleszczów nie przez przypadek nazywana jest "polskim Kuwejtem".
Dopłaty do zagranicznych wycieczek dla dzieci, darmowy basen i „becikowe” w wysokości 5 tys. złotych – jak pisaliśmy w INNPoland.pl, gmina Kleszczów nie przez przypadek nazywana jest "polskim Kuwejtem".
Bardzo nie spodobało się to posłance PiS Małgorzacie Janowskiej, która wytknęła gminie, że ta pasie się na "państwowym". Chodzi o to, że spółka PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna rocznie wpłaca do budżetu Kleszczowa 250 mln złotych (aż 90 proc. całości).
Samorządy w kłopotach
Na początku 2019 roku zbankrutowała gmina Ostrowice (woj. zachodniopomorskie). zbankrutowała. Kilkadziesiąt innych jest tym zagrożonych. Łączne zadłużenie polskich samorządów to aż 74 miliardy złotych.
Na początku 2019 roku zbankrutowała gmina Ostrowice (woj. zachodniopomorskie). zbankrutowała. Kilkadziesiąt innych jest tym zagrożonych. Łączne zadłużenie polskich samorządów to aż 74 miliardy złotych.
I nie wygląda na to, żeby ta sytuacja miała się poprawić, gdyż kolejne pomysły rządu coraz bardziej nadwerężają budżety samorządów. Tylko zmniejszenie PIT z 18 do 17 proc. oraz zerowa stawka dla osób poniżej 26 roku życia oznaczają pół miliarda mniej w budżecie Warszawy. Kolejne pomysły – prawie miliard. Już dziś miasto musi dopłacać do rządowych reform, bo nie dostaje na nie pieniędzy.
Przedstawiciele gmin zwracają uwagę na to, że dramatycznie wzrosły koszty ich funkcjonowania. I nie mówią o jakichś ekstrawagancjach, ale kosztach stałych. Dopłacają przecież do systemu edukacji i innych zadań nakładanych na nie przez rząd. Jednocześnie coraz więcej muszą płacić za pracę ludzi, energię, usługi itp.
