Różne rządy sprawiły nam już tyle zawirowań emerytalnych, że zwyczajnie za grosz im nie wierzymy. Polacy chcą, żeby zagwarantować ich własność w konstytucji, na wypadek ewentualności, że ten lub kolejny rząd znów wpadnie na "rewolucyjny" pomysł emerytalny.
Więcej niż 3/4 Polaków uważa, że dobrze byłoby zapisać w konstytucji prywatność i bezpieczeństwo oszczędności gromadzonych przez obywateli w PPK i IKE – czytamy na Twitterze IBRiS. Takie wnioski płyną z sondażu przeprowadzonego dla DGP i RMF.
Na pytanie: „Czy Pana/Pani zdaniem dobrze byłoby zapisać w konstytucji prywatność i bezpieczeństwo oszczędności gromadzonych przez obywateli w pracowniczych planach kapitałowych (PPK) i na indywidualnych kontach emerytalnych (IKE)”, twierdząco opowiedziało aż 78 proc. badanych, w tym 53 proc. było zdecydowanie na tak.
Nie ufamy władzy
Wyniki badania pokazują jednoznacznie, że mamy do czynienia z kryzysem zaufania do władzy. Nie wierzymy, że nasze oszczędności emerytalne są bezpieczne. To zapewne pokłosie zmian w OFE, o których już wielokrotnie pisaliśmy.
Pracownicze Plany Kapitałowe to nowy, powszechny system długoterminowego oszczędzania na emeryturę. Do programu może przystąpić każda osoba zatrudniona, która podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym.
Ustawa weszła w życie z początkiem lipca. Na razie do programu zapisało się 40 proc. pracowników największych firm. W następnej kolejności obowiązek wdrożenia PPK spadnie na średnie firmy.