Nie ma co ukrywać, z recyklingiem nowoczesnej elektroniki mamy bardzo duży problem. Nie chodzi tutaj nawet o to, że tego nie robimy (choć to również mocno kłopotliwa kwestia) – ale o to, że nie wydobywamy z nich najcenniejszych i najrzadszych elementów. Aby zwiększyć stopień ich odzyskania, Apple stworzyło specjalnego robota do demontażu iPhone'ów.
Rozmówcy Reutersa zwracają uwagę na dwa czynniki, które sprawiają, że kopalnie raczej nie czują się w tym momencie zagrożone. Po pierwsze, wątpliwe jest aby udało się odzyskać i na nowo użyć absolutnie wszystkie materiały z telefonu. Po drugie, nawet jeśli spadnie zapotrzebowanie na pierwiastki do telefonów, zrekompensują je inne rozwijające się nowe technologie: np. samochody elektryczne.