
Właściciel polskiej linii lotniczej LOT przejmie niemiecką linię czarterową Condor - ogłosili operatorzy lotniczy w dzisiejszym komunikacie prasowym.
REKLAMA
Jak podaje komunikat prasowy linii, spółki liczą na przewiezienie rocznie ponad 20 mln pasażerów. Akwizycja Condora przez LOT pozwoli niemieckiemu przedsiębiorstwu wyjść z procedury ochronnej.
Zgodnie z informacją, Condor ma kontynuować działania koncentrujące się wokół dalszego wzrostu w Niemczech i na rynkach sąsiednich. Jak czytamy w komunikacie, niemiecka linia lotnicza ma być głównym filarem strategii turystycznej Polskiej Grupy Lotniczej, a tym samym jedną z wiodących europejskich linii lotniczych na wakacje.
Spłata długów Niemców
Polski inwestor ma spłacić pożyczkę pomostową udzieloną Condorowi i gwarantowaną przez niemiecki rząd i land Hesja. Linia będzie nadal latała pod własną marką i planuje utrzymać status najbardziej popularnego przewoźnika wakacyjnego w Niemczech.
Polski inwestor ma spłacić pożyczkę pomostową udzieloną Condorowi i gwarantowaną przez niemiecki rząd i land Hesja. Linia będzie nadal latała pod własną marką i planuje utrzymać status najbardziej popularnego przewoźnika wakacyjnego w Niemczech.
− Przejęcie idealnie pasuje do strategii PGL. Zakup zabezpiecza przyszłość Condora i zapewnia pracownikom, klientom i partnerom stabilność i doskonałą perspektywę. Chcemy dalej rozwijać tradycyjną markę Condor w Niemczech i wprowadzać ją na inne rynki europejskie − komentuje przejęcie linii lotniczych Rafał Milczarski, dyrektor generalny Polskiej Grupy Lotniczej.
Premier Morawiecki nie omieszkał odnieść się do całej sytuacji, a jego kancelaria obwieścić sukcesu na swoim profilu twitterowym
W blasku osiągnięcia polskiego przewoźnika postanowił ogrzać się też wicepremier Sasin, podając szybkie wyliczenia na oficjalnym profilu twitterowym Ministerstwa Aktywów Państwowych