Agrounia i jej lider Michał Kołodziejczak twierdzą, że zagraniczne owoce i warzywa sprzedawane są w sklepach jako polskie.
Agrounia i jej lider Michał Kołodziejczak twierdzą, że zagraniczne owoce i warzywa sprzedawane są w sklepach jako polskie. Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta

Rolnicy z organizacji Agrounia protestują dzisiaj przed siedzibą Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie. Jak twierdzą, działające w Polsce sieci handlowe mają oszukiwać swoich klientów, sprzedając produkty zagraniczne jako polskie.

REKLAMA
– Od kilku miesięcy pokazujemy liczne przypadki nieprawidłowości w sklepach, nieprawidłowości związanych ze znakowaniem produktów. Niestety nikt z pracowników, urzędników, polityków nie robi nic, by zapobiec tej sytuacji, by cokolwiek zmienić – mówił podczas protestu Michał Kołodziejczak z Agrounii w nagraniu zamieszczonym przez Krzysztofa Horwata z TOK FM.
Jak podaje Howart, rolnicy planują również blokadę pobliskiej Biedronki.
Połowa polskich towarów na półkach
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski przebąkiwał o możliwości wprowadzenia obowiązku, aby w dużych sklepach przynajmniej połowa produktów pochodziła z Polski.
– Współpraca z polskimi dostawcami jest dla nas priorytetowa i jest podstawą naszego wspólnego sukcesu. Zawsze, gdy istnieje możliwość współpracy z krajowym dostawcą, Lidl Polska stawia na polskie produkty. Sprzedaż artykułów spożywczych od polskich producentów stanowi ponad 70 proc. obrotu firmy Lidl Polska – mówiła wówczas INNPoland.pl Aleksandra Robaszkiewicz, Communications Manager Lidl Polska.
– W 2018 roku produkty marki własnej stanowiły 41 proc. sprzedaży sieci Biedronka, a 92 proc. produktów, zarówno marki własnej, jak i całościowej sprzedaży, pochodziło od polskich dostawców – informowało nas z kolei biuro prasowe Biedronki.
logo