W końcu ujawniono projekt ustawy dotyczącej dopłat do rachunków za prąd – dzięki czemu dowiedzieliśmy się również, ile dokładnie wyniosą rekompensaty dla gospodarstw domowych. Otrzymać można nawet kilkaset złotych.
Jak podaje za PAP "Puls Biznesu", prawo do rekompensaty ma przysługiwać 15,1 milionom gospodarstw domowych.
Sama wysokość rekompensaty będzie natomiast zależna od zużycia prądu. Gospodarstwa, które zużyją w 2020 r.:
– od 63 kWh do 500 kWh prądu otrzymają 34,08 zł;
– od 500 kWh do 1200 kWh – 82,80 zł;
– od 1200 kWh do 2800 kWh energii – 190,86 zł;
– powyżej 2800 kWh - 306,75 zł.
Łącznie rząd planuje wydać na program rekompensat ok. 2,4 mld zł.
Rekompensaty nie dla wszystkich
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, rekompensaty nie obejmą wszystkich. Zgodnie z obietnicami polityków, starać się o nie będą mogły tylko osoby, których dochody w 2019 r. mieściły się w pierwszym progu podatkowym (maksymalnie 85,5 tys. zł).
Pieniądze na wypłaty mają pochodzić ze sprzedaży 25 mln uprawnień do emisji CO2. Stanowią one część krajowej puli aukcyjnej w ramach nowego okresu rozliczeniowego europejskiego systemu handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS), rozpoczynającego się od 1 stycznia 2021 r.
Bez właściwych liczników
Jak jednak zauważył portal WysokieNapięcie.pl, z obsługą rekompensat jest jeden problem: większość gospodarstw domowych nie ma liczników ze zdalnym odczytem i płaci rachunki za prąd oparte na prognozach zużycia energii. Nie istnieje więc możliwość ustalenia, ile pojedynczy odbiorca rzeczywiście zużył energii od 1 stycznia do 31 grudnia 2020 roku.
Z tego powodu koncerny energetyczne musiałyby wyposażyć się w zaawansowane i kosztowne systemy informatyczne, umożliwiające weryfikację dochodów, zmiany w systemach bilingowych czy uwzględnienie w zapomogach nie tylko właścicieli mieszkań, ale również rodzin wynajmujących mieszkania.
Tymczasem, jak zauważa portal, już od kilku lat istnieje sprawne narzędzie zapomogowe, o którym rząd nawet się nie zająknął. Chodzi o dodatki energetyczne wypłacane przez ośrodki pomocy społecznej najbardziej potrzebującym odbiorcom. Obecnie korzysta z nich od 61 do 102 tys. rodzin.