Reklama.
Reklama.
Reklama.
Tak "ukrywa się" nawet 31 mld złotych. Kreatywna księgowość rządu
27 lutego 2020, 08:19·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 27 lutego 2020, 08:1910,6 mld złotych, które popłyną na sfinansowanie czternastej emerytury, zostaną wypłacone z Funduszu Solidarnościowego. To sprytny sposób polskiego rządu na to, by ukryć deficyt budżetowy – dzięki wybiegowi nie będzie trzeba szukać finansowania dla nowego programu w dodatkowych wpływach.
Reklama.
Czternasta emerytura popłynie z Funduszu
W ustawie dotyczącej tzw. „czternastki” widnieje zapis, że nowe świadczenie dla emerytów zostanie opłacone z Funduszu Solidarnościowego, który będzie mógł otrzymać nieoprocentowaną pożyczkę z Funduszu Rezerwy Demograficznej.
W ustawie dotyczącej tzw. „czternastki” widnieje zapis, że nowe świadczenie dla emerytów zostanie opłacone z Funduszu Solidarnościowego, który będzie mógł otrzymać nieoprocentowaną pożyczkę z Funduszu Rezerwy Demograficznej.
Jak zauważa portal businessinsider.com.pl, to oznacza, że w przypadku „czternastki” rząd zastosował podobny wybieg, jak w chwili finansowania trzynastej emerytury. Z kolei Fundusz Solidarnościowy, z którego pieniądze początkowo miały służyć jedynie pomocy osobom niepełnosprawnym, stał się przydatnym narzędziem dystrybuowania pieniędzy, których nie można wpisać do budżetu.
Dotychczas Fundusz posłużył rządowi do wypłaty trzynastych emerytur oraz zasiłków pogrzebowych, co kosztowało go łącznie 20,4 mld złotych. Wraz z kosztami „czternastki” kwota ta wzrośnie do ok. 31 mld złotych. To więcej niż wynosi KRUS w 2020 roku (19,6 mld złotych).
– Rząd usztywnia budżet w niespotykany na skalę europejską sposób. Ocenić to należy wprost: jako kreatywną księgowość – komentuje decyzję rządu w rozmowie z portalem Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.
Od przyszłego roku
Wypłaty czternastek mają ruszyć w listopadzie i grudniu przyszłego roku. Zgodnie z projektem ustawy ich wysokość będzie równa minimalnej emeryturze w 2021. Zdaniem odpowiedzialnej za projekt minister rodziny, pracy i polityki społecznej, Marleny Maląg – na ten moment nie sposób określić dokładnej wysokości czternastek. To zależne od waloryzacji tych świadczeń w przyszłym roku.
Wypłaty czternastek mają ruszyć w listopadzie i grudniu przyszłego roku. Zgodnie z projektem ustawy ich wysokość będzie równa minimalnej emeryturze w 2021. Zdaniem odpowiedzialnej za projekt minister rodziny, pracy i polityki społecznej, Marleny Maląg – na ten moment nie sposób określić dokładnej wysokości czternastek. To zależne od waloryzacji tych świadczeń w przyszłym roku.
Emeryci i renciści, których wysokość świadczeń przed dokonaniem odliczeń i potrąceń nie przekroczy kwoty 2,9 tys. złotych, otrzymają czternastkę równą najniższej emeryturze. Ci, których emerytura, lub renta jest wyższa, mają wg projektu otrzymać czternastkę w wysokości pomniejszonej o kwotę świadczenia wyższą od 2,9 tys. złotych.
Reklama.