
Reklama.
Przymusowy urlop
Do nowych założeń „tarczy antykryzysowej 2.0” dotarł portal money.pl. Jednym z budzących największe kontrowersje jest możliwość wysłania pracownika na urlop bieżący bez jego zgody. Do tej pory pracodawcy mogli przymusowo wysyłać podwładnych jedynie na zaległe urlopy lub w czasie wypowiedzenia o pracę.Pracodawcy z Konfederacji Lewiatan czy Business Centre Club (BCC) są zadowoloni z takiego obrotu sprawy. Według nich jest to rozwiązane korzystne dla obu stron - pracownicy nie tracą w ten sposób pracy, a jedynie część urlopu, a pracodawcy, których zakłady pracują na zwolnionych obrotach, tymczasowo pozbywają się nadwyżki pracowników i mogą poczekać na lepszą koniunkturę.
Jednak przeciw temu pomysłowi są związkowcy, którzy mówią „nie” łamaniu kodeksu pracy. – Pozbawianie ludzi prawa do wypoczynku wtedy, gdy oni będą mieli na to ochotę lub tego potrzebowali, skracanie im dobowych norm wypoczynku i wydłużanie czasu pracy, to rozwiązania nie do przyjęcia – mówi w rozmowie z portalem Piotr Szumlewicz ze Związku Zawodowe Związkowa Alternatywa.
Dyscyplinarne zwolnienia
Jak pisaliśmy kilka dni temu w INNPoland.pl, przedsiębiorcy już tną koszty działalności i organizują masowe zwolnienia. Jednak szybkie i tanie pozbycie się pracownika wcale nie jest proste.Niektórzy pracodawcy wykazują się w tym obszarze kreatywnością - każą robić pracownikom dziwne, niezwiązane z ich obowiązkami zadania, a gdy ci się buntują, wręczają im zwolnienia dyscyplinarne.