Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2020 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku wzrosły o 2,9 proc., jak podaje Główny Urząd Statystyczny. Choć nie jest to jeszcze poziom inflacji, przy którym można by było mówić o „drożyźnie”, to wyższe ceny w sklepach już są odczuwalne dla kieszeni Polaków.
Poszczególne wzrosty cen prezentują się następująco – ceny usług podniosły się o 7,1 proc., a żywność łącznie podrożała o 6,5 proc. Rozbijając to na szczegółowe grupy – ceny pieczywa wzrosły o 8,9 proc., wędlina rok temu była tańsza o 11,3 proc., a za owoce dziś zapłacimy aż o 27,9 proc. więcej. Potaniały z kolei oleje i tłuszcze – o 0,7 proc., oraz jajka – o 0,5 proc.