Ekspertka AirHelp, mec. Magdalena Bursa-Łapińska, cytowana przez gazetę wyjaśnia, że KE jest przychylna zmianom w rozporządzeniu. Dodaje, że i bez rozluźnienia dyscypliny, firmy odrzucały 6 na 10 uzasadnionych wniosków o odszkodowanie. Obecnie skarg przybywa, bo nie zawsze linie oddają pieniądze bądź vouchery za odwołane przez pandemię
loty. Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, dopóki przepisy nie ulegną zmianie, zawsze lepiej domagać się zwrotu w gotówce niż voucherze, bo podróżujący ma większe pole manewru.
Poturbowane linie lotnicze
Co ciekawe, rysują się dwa scenariusze dla linii lotniczych na czas pandemii
koronawirusa. Poluzowanie tak ciążącej przewoźnikom dyscypliny w kontekście odszkodowań, może zwiększyć prawdopodobieństwo jednego z nich. Ekspert firmy GIVT, zajmującej się pomocą w
uzyskiwaniu odszkodowań od linii lotniczych, scenariusze uzależniali od poziomu desperacji przewoźników.