Podczas wyborów na Prezydenta Polski na czele stanęli obecny prezydent Andrzej Duda (43,67 proc.) oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski (30,34 proc.), według wyników wyborów Państwowej Komisji Wyborczej z 99,78 obwodów głosowania. Wiadomo już, że Polaków czeka druga tura głosowania 13 lipca. W międzyczasie przypominamy, co dla gospodarki obiecują zrobić poszczególni kandydaci.
Gospodarczy program wyborczy Rafała Trzaskowskiego
Jednym z filarów programu wyborczego Rafała Trzaskowskiego jest utworzenie specjalnego funduszu skierowanego do małych miejscowości i miast, którego celem będzie rozpędzenie gospodarki i impuls do powstania nowych, znajdujących się blisko ludzi miejsc pracy. W tym celu miasta powiatowe mają otrzymać co najmniej 30 mln złotych każde.
Obecny prezydent Warszawy obiecuje również stworzenie funduszu remontowego skierowanego do „każdej polskiej rodziny”. W jego ramach będzie można uzyskać 10 tys. złotych dofinansowania na ekologiczną modernizację domu lub mieszkania – wymianę okien, ocieplenie budynku czy montaż paneli fotowoltaicznych.
Rafał Trzaskowski obiecuje również, że za jego prezydentury podatek od dochodów od osób prawnych będzie płacony dopiero w momencie wypłaty dywidendy i pozostanie w firmie, gdy dochód jest reinwestowany. Z powodu pandemii i chęci utrzymania płynności w przedsiębiorstwach, proponuje także zmiany w rozliczeniu VAT – zwroty do 30 dni, uproszczenie mechanizmu split payment i ułatwienie dostępu do środków na kontach VAT-owskich.
W jego propozycjach znalazły się również podwyższenie kwoty wolnej od podatku (dla osób zarabiających do 30 tys. złotych rocznie, dla osób z zarobkami między 30 tys. złotych a 65 tys. złotych rocznie kwota wolna wyniesie 8 tys. zł. ), przywrócenie programu MDM, czyli „Mieszkanie dla Młodych”, oraz podwyższenie płac nauczycieli.
Polityk KO podkreśla również, że utrzyma program 500 plus. W przypadku innych pomysłów PiS-u nie będzie aż tak łaskawy - zapowiada, że wstrzyma przekop Mierzi Wiślanej i budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) na kilka lat, a pieniądze z kosztownych inwestycji przeznaczy m.in. na służbę zdrowia czy pieniądze dla osób, które z powodu epidemii straciły pracę.
Kandydat na prezydenta zapowiada również walkę o respektowanie praw kobiet na rynku pracy oraz bezpłatny dostęp do żłobków i przedszkoli. Ten pomysł wprowadził już w życie w Warszawie, w której jest prezydentem od 2018 roku. W programie wyborczym Rafała Trzaskowskiego znalazła się również obietnica zwiększenia liczby tanich mieszkań gminnych.
Gospodarczy program wyborczy Andrzeja Dudy
– Polacy muszą mieć pewność, że programy społeczne, jak 500 plus czy 13. emerytura, które stały się częścią ich domowych budżetów, będą nadal wypłacane – pisze w pierwszych zdaniach swojego programu wyborczego Andrzej Duda.
Obecnie urzędujący prezydent chce zapewnić sobie reelekcję poprzez programy społeczne i rozpoczęte inwestycje, takie jak budowa CPK i przekop Mierzei Wiślanej, których rozwój obiecuje kontynuować. W jego deklaracjach wyborczych często pojawia się również wątek epidemii koronawirusa, służący zapewne podkreśleniu, że w niepewnych czasach warto stawiać na sprawdzone sposoby (i kandydatów).
Stąd też dodatek solidarnościowy w wysokości 1400 zł przez 3 miesiące dla osób, które w czasie epidemii straciły pracę lub utraciły możliwość jej znalezienia. Andrzej Duda zamierza również inwestować w samorządy – chce przeznaczyć min. 500 tys. złotych na każdą gminę – oraz tworzyć nowe państwowe koncerny, które zapewnią Polakom miejsca pracy.
Dość ważnym punktem w programie Dudy jest pomysł tzw. Funduszu Medycznego, czyli systemu rozdysponowującego środki pieniężne w kwocie 3 mld złotych na leczenie onkologiczne oraz chorób rzadkich rodaków w Polsce i za granicą. W tym miejscu warto przypomnieć, że zaledwie kilka miesięcy wcześniej prezydent podpisał ustawę przyznającą TVP 2 mld złotych – opozycja chciała, by te pieniądze zostały przeznaczone na dofinansowanie onkologii.
W obietnicach wyborczych polityka PiS-u wrócił również temat emerytur stażowych. Ten sam pomysł Duda promował w swojej kampanii sprzed pięciu lat. Chodzi w nim o to, że pracownik może uzyskać emeryturę, jeśli przepracował 40 lat w przypadku mężczyzn, lub 35 lat w przypadku kobiet.
Ponadto Duda podkreśla również, że będzie zabiegał o to, aby „pomoc suszowa była sprawnie wypłacana dla rolników” oraz stworzy lepszy system retencji, który pozwoli właściwie nawadniać uprawy. W jego programie znalazły się również obietnice dotyczące zwiększania bezpieczeństwa państwa oraz rozwój systemu gospodarowania odpadami.