Choć w kwestii cen mieszkań daleko nam do średniej unijnej, żywiołowo nadganiamy braki. W pierwszym kwartale br. Polska była jednym z czterech krajów, gdzie ceny mieszkań rosły najszybciej w Unii Europejskiej.
Wzrost cen mieszkań w Polsce był dwa razy szybszy niż unijna średnia wynosząca 5,5 proc. – donosi businessinsider.com.pl za Eurostatem. W pierwszym kwartale 2020 wyrażone w euro ceny metra kwadratowego mieszkania w Polsce wzrosły o 11,3 proc. rok do roku.
Energiczniej niż u nas ceny rosły jedynie w Luksemburgu, Słowacji i Estonii, niemniej wzrosty cen nieruchomości odnotowano we wszystkich krajach oprócz na Węgrzech. Wyraźnie zauważalny jest również intensywny wzrost cen mieszkań w regionie byłego Bloku Wschodniego, gdzie skoki przekroczyły 8 proc.
Jak pisaliśmy w INNPoland.pl, na obecną chwilę spadek cen na rynku mieszkaniowym z powodu pandemii jest jedynie odległym marzeniem. W życie wchodzi wręcz odwrotny scenariusz - ceny wciąż rosną, choć nie tak dynamicznie. W tym samym czasie banki mocno zaostrzają politykę dla kredytów hipotecznych.
Jak wynika z ostatniej kwartalnej ankiety NBP, żeby pozwolić sobie na własne cztery kąty trzeba będzie zgromadzić więcej pieniędzy. Banki, z obawy o wypłacalność swoich klientów, zwiększają wymagania dotyczące wkładu własnego. Coraz trudniej jest znaleźć instytucję, która byłaby gotowa na danie kredytu z ledwie 10 proc. wkładu.