Podatki nie muszą być takie wysokie. Oto proste sposoby, w dodatku zgodne z prawem

Podatki, daniny, składki i wszelkie inne opłaty odprowadzane instytucjom publicznym - to dotyczy nas wszystkich. Już ojciec założyciel Stanów Zjednoczonych Benjamin Franklin zauważył, że na tym świecie nieuniknione są tylko śmierć i podatki. Dlatego zebraliśmy garść niuansów, które czynią ten bezwzględny system trochę znośniejszym.

Podatek dla młodych

W najlepszej sytuacji są osoby poniżej 26 roku życia. A jeśli dodatkowo się uczą lub studiują, to państwo oszczędza ich najbardziej. Mając status ubezpieczonego przez uczelnię lub przy osobie bliskiej nie muszą się martwić odprowadzaniem składki zdrowotnej.

Jedną z największych zalet bycia młodym w 2020 r. jest zwolnienie z podatku dochodowego od osób fizycznych. Jednak i tutaj na najmłodszych podatników czeka drobna pułapka. Zwolnione z podatku są przychody do wysokości 85 528 zł rocznie. Od nadwyżki nad tą kwotą należy odprowadzić podatek według skali. I pamiętaj! Ulga w PIT nie zwalnia od odprowadzania składek zdrowotnych i ZUSowskich.

Podatnicy powyżej 26 roku życia

No dobrze, ale co jeśli mam już ukończone 26 lat, a chcę płacić mniejszy PIT? Recepta na to może wydać się radykalna, ale proponujemy... wziąć ślub. Zawarcie małżeństwa pozwala na wspólne rozliczanie podatku dochodowego.

Małżeństwo wspólnie rozliczające się z PIT traktuje swoje limity w pierwszej skali podwójnie. Tzn. normalnie małżonek po uzyskaniu przychodów przekraczających I próg podatkowy (przypomnijmy - 85 528 zł), musiałby, zgodnie ze skalą, płacić już 32 proc. podatku od nadwyżki nad tym progiem. Jednak rozliczając się razem, może on do swoich przychodów i swojego limitu dodać przychody i limit partnera. Jeśli łączne zarobki małżeństwa nie przekroczą kwoty 171 056 zł (85 528 zł razy dwa), to para może odprowadzić PIT w wysokości 17 proc. Małżeństwo daje też możliwość wspólnego rozliczania niektórych ulg podatkowych.

Preferencyjny ZUS

I dla przedsiębiorców znajdą się jakieś ulgi, choć głównie dotyczą rynkowych świeżaków. ZUS upomni się tylko o część normalnie należnej daniny przez pierwsze 24 miesiące od założenia działalności. Jednak dotyczy to jedynie składek płaconych przez przedsiębiorcę za siebie. Ulga nie obejmie jego pracowników, ani składek zdrowotnych. Ponadto nie wszyscy przedsiębiorcy mogą z tego udogodnienia skorzystać.

Ale to nie wszystko. Fiskus pozwala na skorzystanie z ulgi na start, dzięki której niektórzy przedsiębiorcy nie muszą się w ogóle martwić o składki zusowskie przez pierwsze pół roku swojej działalności.

Mały ZUS plus

To oferta skierowana do najmniejszych przedsiębiorców. Żeby z niej skorzystać, ich przychód w poprzednim roku kalendarzowym nie może przekroczyć 120 000 tys. zł. Ulga przez 36 miesięcy pozwala na opłacanie składek od dochodu uzyskanego w roku poprzednim. Nie można jej łączyć z korzyściami płynącymi z preferencyjnego ZUSu.

Inkubatory przedsiębiorczości

Inkubatory, jak sama ich nazwa na to wskazuje, są skierowane do początkujących przedsiębiorców. Ci w ramach inkubatora nie prowadzą biznesu samodzielnie, a są pod skrzydłami innej instytucji. Nie muszą opłacać ZUSu jako prowadzący działalność gospodarczą.