Gazeta.pl zauważyła interpelację posła Michała Jarosa w sprawie liczby osób zatrudnionych i ich kosztów wynagrodzeń przy przygotowaniu do inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego. Zaniepokojony parlamentarzysta zwrócił uwagę, że choć na plac budowy pierwsze maszyny wjadą dopiero za 2-3 lata, to Centralny Port Komunikacyjny sp. z o.o. zatrudnia jednak stosunkowo dużą liczbę pracowników.
Pensje na megalotnisku CPK
Z upoważnienia Ministra Infrastruktury odpowiedział Andrzej Bittel Sekretarz Stanu. Wskazał, że w czerwcu CPK zatrudniał 176 osób i dodatkowe 7 związanych było ze spółką umowami cywilnoprawnymi. To znaczny wzrost, bo jeszcze w 2019 r. CPK zatrudniało 99 osób na umowie o pracę i 16 na umowach o dzieło i zlecenie.
Koszt wynagrodzeń tego sztabu ludzi to ponad 12 milionów złotych. Prawie dodatkowo 2,5 mln zł. należy doliczyć ZUSu, który spółka odprowadza za swoją załogę. Te sumy wydają się wysokie w kontekście stopnia zaawansowania prac. Szczególnie, że podobna kwota starczyła na wszystkich pracowników przez cały 2019 r. (choć było ich wtedy mniej), a nie jak teraz - tylko na jego połowę.
Wydatki na megalotnisko mogą budzić wątpliwości w kontekście informacji, którą przytoczył w czerwcu Polsat News za wiceministrem infrastruktury, pełnomocnikiem rządu ds. CPK Marcinem Horałą.
– Pierwsze wbicie łopaty w związku z budową CPK do roku 2023, a w 2027 r. pierwsze operacje lotnicze – powiedział wiceminister i dodał, że cały projekt CPK ma się zamknąć mniej więcej w 10 lat.
Skontaktował się z nami Konrad Majszczyk, dyrektor biura komunikacji i PR Centralnego Portu Komunikacyjnego. Zwrócił uwagę, że CPK będzie węzłem przesiadkowym w skład którego, poza portem lotniczym, wejdą też inwestycje kolejowe na terenie całego kraju. Ich linie wyniosą prawie 1800 km. Dodał, że według opublikowanego w lipcu br. raportu firmy Kearney, tylko w 2026 r., czyli szczytowym roku budowy, CPK wygeneruje prawie 100 tys. miejsc pracy. W bezpośrednim sąsiedztwie CPK powstanie Airport City, w skład którego wejdą m.in. (parkingi, budynki usługowe, centrum logistyczne, obiekty targowo-kongresowe itd.).
– W związku z postępami w planowaniu i realizacji inwestycji lotniskowych i kolejowych rzeczywiście zwiększyliśmy zatrudnienie. Co bardzo ważne, w ramach tych rekrutacji rozbudowane zostały przede wszystkim komponenty odpowiedzialne za inwestycje lotniskowe, kolejowe oraz pozyskiwanie nieruchomości i zagospodarowanie przestrzenne. Nie da się zaplanować, zaprojektować i wybudować portu przesiadkowego i sieci prawie 1800 km nowych linii kolejowych, nie zatrudniając ekspertów i profesjonalistów – wyjaśnił.