Inflacja to wzrost cen i spadek siły nabywczej pieniądza.
Inflacja to wzrost cen i spadek siły nabywczej pieniądza. Fot. Tomasz Pietrzyk / Agencja Gazeta

W ostatnich miesiącach krajowe ceny rosły. Jednak nie jesteśmy w tym odosobnieni. Jest państwo, które inflacja dotknęła jeszcze bardziej.

REKLAMA
Gazeta.pl zauważyła, że nie jesteśmy na samym przodzie pod względem wysokości inflacji HICP (zharmonizowanych wskaźników cen konsumpcyjnych). Według danych Eurostatu nasza inflacja wyniosła w lipcu 3,7 proc. Mimo tak zatrważającego wyniku, pojawiło się państwo, które zabrało nam fotel lidera.
Na pierwsze miejsce (lub ostatnie - zależy jak to rozpatrywać) wskoczyły Węgry. Kraj gulaszu i papryki pobił nas o 0,2 pp., bo u nich Eurostat zanotował wzrost wynoszący 3,9 proc. Miejmy nadzieje, że nasz rząd nie potraktuje tego jako rękawicę rzuconą przez Victora Orbana i nie będzie, przynajmniej w tym aspekcie, próbował prześcignąć naszych węgierskich braci.
Poza nami w zestawieniu Eurostat ujął też inne kraje Unii Europejskiej. Niewiele lepiej poradzili sobie Czesi z inflacją rzędu 3,6 proc. Co ciekawe, aż 8 państw zanotowało deflację. Liderem w tym rankingu okazała się Grecja z deflacją wynoszącą aż 2,1 proc. Zaraz za nią uplasował się Cypr z wynikiem 2 proc.

Przyczyny takiego stanu rzeczy

Nad problemem rosnącej inflacji pochylaliśmy się niedawno w INNPoland. Z opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny danych możemy dowiedzieć się, że do wysokiego poziomu inflacji przyczyniły się w dużej mierze ceny usług: były one wyższe średnio o 7,3 proc. Z kolei ceny towarów wzrosły w lipcu o 1,5 proc.
W porównaniu z poprzednim rokiem największe wzrosty zaliczyły w lipcu ceny mieszkań (5,8 proc.), żywności (4,1 proc.) oraz restauracji i hoteli (6 proc.). Mniej zapłaciliśmy natomiast za transport (8,5 proc.) oraz odzież i obuwie (1,9 proc.).

To kolejny zły dla nas ranking

Zapowiedzi problemu było już widać w marcu. Informowaliśmy wtedy, że na 60 krajów zajmowaliśmy czwarte miejsce pod względem wzrostu tempa cen. W lutym wyższą inflację miała tylko Argentyna, Turcja i Indie – tak wynikało z rankingu przygotowanego przez Bank Rozrachunków Międzynarodowych (BIS).
– Tak wysoko w tym rankingu nie byliśmy od 1990 r. czyli od roku, w którym ceny skoczyły u nas o 594 proc. Teraz hiperinflacji nie mamy, ale też i na świecie ceny tak nie rosną jak jeszcze trzydzieści lat temu – pisał „Business Insider”. Jak wskazywali eksperci, kluczową rolę odgrywały tam ceny żywności, w tym wieprzowina, owoce i warzywa.