Czy dopłaty do cen prądu to przychód? Skarbówka zmieniła interpretację.
Czy dopłaty do cen prądu to przychód? Skarbówka zmieniła interpretację. Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta
Reklama.
Dotychczas skarbówka uważała, że dofinansowania do cen energii nie podlegają opodatkowaniu: uznawano je bowiem za nieodpłatne świadczenie finansowane ze środków budżetu państwa w ramach programów rządowych – a tych nie zalicza się do przychodów. Teraz to się zmieniło.
Czytaj także: Zapłacimy więcej za prąd. Będzie nowa opłata, którą mocno odczują nasze portfele

Dopłaty do prądu to przychód

Jak podaje "Rzeczpospolita", w najnowszej interpretacji Krajowa Informacja Skarbowa uznała, że w ustawie o CIT nie ma żadnego przepisu, który zwalniałby dofinansowanie z podatku.
Fiskus uznał, że celem pomocy jest tylko zniwelowanie negatywnych skutków szybkiego wzrostu cen prądu – a gdyby świadczenie zwolniono z podatku, przedsiębiorca miałby "nieuzasadnioną podwójną korzyść".
Eksperci nową interpretację ostro krytykują: prowadzi ona bowiem do absurdalnej sytuacji, w której od rekompensaty za wzrost cen prądu trzeba odprowadzi 19 proc. podatku.

Rosnące ceny prądu

A co z rekompensatami dla gospodarstw domowych? Cóż, w tym wypadku pandemia boleśnie zweryfikowała plany rządu. Jacek Sasin obiecywał, że ulgi trafią do osób mieszczących się w pierwszym progu podatkowym, zaś wysokość rekompensaty będzie zależna od zużycia energii i wyniesie od ok. 35 zł do ponad 300 zł.
Alternatywny projekt tworzony w resorcie klimatu już takich szaleństw nie zakłada. Resort rozważa rozszerzenie definicji "wrażliwych odbiorców energii" i powiązanie jej z efektywnością energetyczną budynków. Oznaczałoby to, że potencjalna pomoc obejmie tylko wybranych.