– Nie zawiera on (nakaz zasłaniania ust i nosa, przyp. red.) odstępstw na spożywanie posiłków, lodów, gofrów, hot dogów etc. w miejscach objętych nakazem noszenia maseczek. Aktualnie przepisy nie zabraniają prowadzenia działalności gastronomicznej „na wynos", ale mając na uwadze, że SARS-CoV-2 przenosi się drogą kropelkową, jedzenie posiłków kupionych na wynos nie może odbywać się na ulicy. Za złamanie przepisów grozi mandat do 500 zł. Jeśli sprawa trafi do wyższej instancji, grzywny zaczynają się od 5 tys. zł – tłumaczył.
Policja wlepia więcej mandatów
W świetle wzrostu zachorowań na covid-19 policja zaostrzyła kurs wobec
nienoszących maseczek. To wynik polityki "zero tolerancji" przyjętej przez polskie władzę i resort zdrowia.