
Co powinien zrobić przedsiębiorca, który z powodu koronawirusa znalazł się na krawędzi bankructwa? Może się np. przebranżowić – takiej rady udzielił w piątek wiceminister finansów Piotr Patkowski. Zapytaliśmy trzech przedsiębiorców, co myślą o tej propozycji. Ich odpowiedzi raczej by się Patkowskiemu nie spodobały.
Przedsiębiorcy odpowiadają Patkowskiemu
Po wypowiedzi wiceministra w internecie zawrzało. Internauci zastanawiali się, jak przebranżowić mają się zamknięte znienacka sklepy z meblami, wielu porównywało radę Patkowskiego do słynnej wypowiedzi Bronisława Komorowskiego, który na pytanie o to, jak przetrwać za 2 tys. zł, odpowiedział: "Zmienić pracę, wziąć kredyt".A co ze starszymi?
Z jeszcze większym – o ile to w ogóle możliwe – niedowierzaniem słowa Patkowskiego przyjmują starsi przedsiębiorcy spoza największych miast. A to oni, o czym często się zapomina, są w Polsce największą grupą prowadzącą własny biznes.Mam cały specjalistyczny sprzęt, maszyny, rozpoczęte budynki, prace. Zatrudniam kilkudziesięciu ludzi, specjalistów w swoich dziedzinach, wielu z nich ma zaledwie kilka lat do emerytury. I jak ja mam się w tej sytuacji przebranżowić? To jest niewykonalne. Nie wyobrażam sobie sprzedania tego wszystkiego i zostawienia moich pracowników na lodzie w tak trudnym czasie.
