– BNP Paribas planuje zwolnienie nie więcej niż 800 pracowników w latach 2021-2023;
– Santander Bank Polska planuje zwolnić do 2 tys. osób do końca 2022 roku;
–
Sfinks Polska zapowiedział, że po lockdownie zamknie na stałe część swoich restauracji, pracę straci ich załoga;
– Polska Grupa Górnicza przeprowadzi zwolnienie grupowe 360 pracowników, którzy nabyli już uprawnienia emerytalne;
– kopalnia PG Silesia chce do marca 2021 r. zredukować ok. 250 etatów (proces jest tymczasowo zawieszony);
– Polska Grupa Energetyczna uruchomiła program dobrowolnych odejść dla pracowników zatrudnionych w centrum korporacyjnym Grupy Kapitałowej. Spółka nie wyklucza jednak zwolnień grupowych;
– Rafako (producent kotłów oraz urządzeń ochrony środowiska dla energetyki) do 31 marca 2021 zwolni do 400 pracowników;
– w dwóch zakładach amerykańskiej firmy Pratt&Whitney zredukowanych zostanie ponad 500 stanowisk;
– ok. 1000 osób w ciągu następnych dwóch lat straci pracę w Grupie Eurocash.
Zwolnienia w pandemii
W INNPoland pisaliśmy już o widmie zwolnień grupowych. Do końca lipca
zwolnienia grupowe objęły największą liczbę osób od 2014 r. Było ich o 40 proc. więcej niż w ubiegłym roku. Wtedy szacowano, że nadchodzące miesiące najtrudniejsze będą dla pracowników branży bankowej, handlowej i być może budowlano-monterskiej.